Nowy gracz w konflikcie o Krym? Turcja zaniepokojona o Tatarów z Krymu!

2014-03-03 19:00

Sytuacją na Krymie szczególnie zainteresowana jest Turcja, bowiem duża część mieszkańców półwyspu Krymskiego to związani z Turcją kulturowo i historycznie Tatarzy.

Sytuację na Ukrainie bacznie śledzi Turcja, którą niepokoi los związanych z nią historycznie i kulturowo Tatarów z Krymu, gdzie Rosja rozmieściła swoje siły zbrojne- czytamy na Onecie fragment komunikatu agencji AFP, która powołuje się na tureckie źródło rządowe.

-Mamy obowiązek pamiętać o Tatarach i rozmawiamy ze stronami, by ten spór nie przerodził się w konflikt zbrojny. Nie możemy pozostawać jedynie obserwatorami tego, co się tam dzieje- czytamy dalej w komunikacie AFP.

Minister Spraw Zagranicznych Turcji podkreślił, że „Turcja zrobi wszystko co możliwe, by zapewnić stabilność Krymu w granicach zjednoczonej Ukrainy”. Zapowiedział również, że spotka się z przedstawicielami tatarskiej mniejszości w Turcji. Wcześniej minister Davutoglu wybrał się do Kijowa. Kwestię Ukrainy i Krymu poruszył również w czasie rozmowy telefonicznej z ministrami spraw zagranicznych Polski, Francji i Niemiec.

Zobacz też: Rosyjska flota stawia Ukrainie ULTIMATUM! Albo sie poddacie albo będzie SZTURM! [NOWE FAKTY]

W największych tureckich miastach: Ankarze, Stambule i Konyi odbyły się demonstracje zorganizowane przez członków tatarskiej diaspory w Turcji. „Nie dla Rosji, Krym musi zostać ukraiński”- z takimi hasłami demonstranci wybrali się pod rosyjską ambasadą w Ankarze.

W rozmowie z TVN24 Krzysztof Boruc, ekspert wojskowy z Colegium Civitas zaznaczył, że region Morza Czarnego w tym Krym jest dla Rosji niezwykle ważnym punktem strategicznym. Region Morza Czarnego jest również militarną „strefą wpływów” Turcji. Boruc zaznaczył, że gdyby na Morzu Czarnym miała rozegrać się bitwa, „flota turecka spokojnie by sobie z Flotą Czarnomorską poradziła”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki