Nowy Jork i okoliczne stany pod śniegiem

2013-02-09 18:36

W wyniku burzy śnieżnej jaka przeszłą w nocy z piątku na sobotę nad Wschodnim wybrzeżem setki tysięcy ludzi znalazły się bez prądu. Na skutek śnieżyc jedna osoba straciła życie. Miejscami spadł nawet metr białego puchu.

Na jednej z zaśnieżonych dróg życie stracił ponad siedemdziesięcioletni mieszkaniec Poughkeepsie, NY. W mężczyznę wjechał samochód, który wpadł w poślizg.

W nocy warunki drogowe były fatalne. Najdotkliwiej atak zimy odczuli mieszkańcy Massachussetts. Deval Patrick, gubernator stanu, zakazał swoim obywatelom poruszania się za pomocą samochodów. Z kolei Dannel Malloy, gubernator Connecticut, pozamykał stanowe drogi. Wolno się po nich poruszać jedynie pojazdom służb ratunkowych.

Jeśli chodzi o metropolię jak podaje NY1 najdotkliwiej atak zimy odczuli ci, którzy wracali do domów znajdujących się na Long Island w nocy z piątku na sobotę. Mimo wytężonej pracy służbom drogowym nie udało się odśnieżyć wszystkich dróg. W lepszej sytuacji znaleźli się mieszkańcy NYC i New Jersey bowiem tam niemal wszystkie główne drogi zostały natychmiast odśnieżone i można było bez problemu przejechać samochodem.
Obecnie z zalegającym śniegiem walczą właściciele domów, którzy muszą uporać się z odśnieżaniem swoich posesji.

zdjęcia: Darek Granatowski, Joanna Maj, Karol Perkowski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki