NYPD złapała winnego śmierci czterolatka z Bronksu

2012-07-25 23:57

Rondell Pinkerton (17 l.) usłyszał zażyty zabójstwa. Odpowie za strzelaninę, podczas której śmierć poniósł niewinny Lloyd Morgan, który bawił się na placu zabaw.

Według komisarza nowojorskiej policji to właśnie kula wystrzelona z broni nastolatka zadała śmiertelną ranę chłopcu. Oprócz nastolatka aresztowano jeszcze 26-letniego mężczyznę zamieszanego w strzelaninę.

Przypomnijmy – do tragicznych wydarzeń doszło w niedzielę. Czteroletni chłopiec zginął trafiony w głowę jedną z przypadkowych kul podczas strzelaniny, która miała miejsce na boisku przy E 156th Street w Morrisanii na Bronksie. Między członkami rywalizujących między sobą gangów wywiązała się kłótnia i w chwilę potem padły strzały. Ranni zostali dwaj mężczyźni. Jedna z kul trafiła niestety także 4-letniego Lloyda Morgana. Choć karetka przyjechała szybko i ratownicy próbowali reanimować dziecko, to jednak chłopczyka nie udało się ocalić. Chłopiec, który w maju obchodził czwarte urodziny zmarł w szpitalu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki