Prezydenci Francji i Rosji zadeklarowali chęć spotkania i odbycia rozmów. Macron mówi, że jest w tym nasz interes
Pojawiła się dość zaskakująca propozycja ze strony Francji, a Rosja wyraziła zainteresowanie. Europejscy przywódcy podczas ważnych spotkań dotyczących wojny na Ukrainie zostawili Polskę z boku i nie zaprosili nas, ale sami też bywali nie raz pomijani przez Amerykanów i Rosjan. Teraz może się to nieco zmienić. Najpierw Emmanuel Macron zasygnalizował gotowość do spotkania z Władimirem Putinem, a potem strona rosyjska pozytywnie oceniła te deklaracje. Spotkanie takie musiałoby się odbyć na neutralnym gruncie lub w Moskwie, bo Putin, podobnie jak Benjamin Netanjahu, jest poszukiwany listem gończym za zbrodnie wojenne. Co dokładnie powiedzieli Macron i rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow?
ZOBACZ TEŻ: Spytali Niemców i Francuzów o pomoc dla Ukrainy. Odpowiedzi mogą zaskoczyć
„Znajdziemy sposób dla Europejczyków, aby znów podjąć dialog z Rosją – w przejrzystej formie i we współpracy z Ukrainą”
„My – Europejczycy i Ukraińcy – mamy interes w tym, aby znaleźć sposób, aby znowu wejść do tej dyskusji we właściwy sposób. Inaczej rozmawiamy między sobą, a negocjatorzy sami rozmawiają z Rosjanami” - powiedział prezydent Francji, cytowany przez AFP. "Uważam, że byłoby pożyteczne wznowić rozmowy z Władimirem Putinem" - mówił, dodając, że "są osoby, które rozmawiają z Putinem", mając zapewne na myśli Donalda Trumpa. „Znajdziemy sposób dla Europejczyków, aby znów podjąć dialog z Rosją – w przejrzystej formie i we współpracy z Ukrainą” - powiedział Macron. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w nocy z soboty na niedzielę 21 grudnia według agencji prasowej RIA Novosti stwierdził, iż Władimir Putin wyraził gotowość do rozmów z prezydentem Francji. "Jeżeli jest wzajemna wola polityczna, to można ją ocenić tylko pozytywnie" - powiedział Pieskow.