Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział, że Rosja nie chce atakować NATO i może to zadeklarować w specjalnym piśmie
Jedni uważają, że Rosja już teraz planuje eskalację wojny na Ukrainie i marzy o podboju krajów NATO, a inni, że nic takiego nie ma miejsca. Sami Rosjanie powtarzają, iż nie mają intencji zaatakowania zachodnich państw i że takie pogłoski rozgłaszają tylko podżegacze wojenni. Teraz doszły do tego zapewnienia wiceministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Riabkowa. Jak zadeklarował, strona rosyjska jest gotowa udzielić zapewnienia o pokojowych intencjach na piśmie. „Właśnie pod pretekstem, że Moskwa rzekomo skrywa agresywne plany i zamierza w najbliższych latach dokonać inwazji na państwa NATO, w stolicach europejskich uruchomiono zakrojone na szeroką skalę programy remilitaryzacji” – uważa rosyjski wiceminister spraw zagranicznych, jego słowa cytuje "Ukraińska Prawda". Według Riabkowa Rosja "jest nawet gotowa prawnie to sformalizować w kontekście potencjalnego rozwiązania obecnego kryzysu w oparciu o zasadę równego i niepodzielnego bezpieczeństwa".
Dyrektor Wywiadu Narodowego USA Tulsi Gabbard uważa, ze Putin nie podbije całej Ukrainy ani nie zaatakuje Europy
W ostatnich dniach było głośno o słowach dyrektor wywiadu USA, która również stwierdziła, że Moskwa Zachodu nie zaatakuje. Reuters twierdził z kolei, że tak naprawdę amerykańskie służby mają zupełnie inne informacje. Na platformie X Tulsi Gabbard napisała: "Podżegacze wojenni z deep state i ich media propagandowe ponownie próbują podważyć wysiłki prezydenta Trumpa, by zaprowadzić pokój na Ukrainie – a nawet w Europie – fałszywie twierdząc, że „amerykańska wspólnota wywiadowcza” zgadza się i popiera stanowisko UE/NATO, że celem Rosji jest inwazja/podbój Europy (aby zyskać poparcie dla swojej prowojennej polityki). Prawda jest taka, że „amerykański wywiad” ocenia, że Rosja nie ma nawet możliwości podboju i okupacji Ukrainy, a co dopiero „najazdu i okupacji” Europy".
Reuters z kolei podawał, że Putin chce całej Ukrainy, a nawet części Europy dawniej należącej do ZSRR
Tulsi Gabbard odniosła się w ten sposób do rewelacji Reutersa, który powołując się na sześć osób mających mieć dostęp do poufnych informacji amerykańskiego, opublikował zupełnie inne doniesienia. W piątek agencja Reutera napisała, że służby Stanów Zjednoczonych ustaliły, iż Władimir Putin chce zająć całą Ukrainę, a nie tylko Donbas, a także część Europy, która dawniej wchodziła w skład ZSRR. Chodziłoby tutaj o państwa bałtyckie - Litwę, Łotwę i Estonię. "Raporty wywiadu USA nadal ostrzegają, że prezydent Rosji Władimir Putin nie porzucił swoich planów zdobycia całej Ukrainy i odzyskania części Europy, która należała do byłego imperium sowieckiego – podało sześć źródeł zaznajomionych z amerykańskim wywiadem" - pisał Reuters.