Dyrektor Wywiadu Narodowego USA Tulsi Gabbard uważa, ze Putin nie podbije całej Ukrainy ani nie zaatakuje Europy
Już za parę lat możemy zmierzyć się z rosyjskim atakiem, Putin nie zatrzyma się na Ukrainie, jesteśmy następnym rosyjskim celem - takie stwierdzenia padają raz po raz z ust zachodnich polityków od czasu rozpoczęcia pełnej inwazji Rosji na Ukrainę. Sam Putin twierdzi, że to wszystko nonsens i nie zamierza atakować państw NATO. W podobnym tonie wypowiedziała się ostatnio na platformie X Tulsi Gabbard. "Podżegacze wojenni z deep state i ich media propagandowe ponownie próbują podważyć wysiłki prezydenta Trumpa, by zaprowadzić pokój na Ukrainie – a nawet w Europie – fałszywie twierdząc, że „amerykańska wspólnota wywiadowcza” zgadza się i popiera stanowisko UE/NATO, że celem Rosji jest inwazja/podbój Europy (aby zyskać poparcie dla swojej prowojennej polityki). Prawda jest taka, że „amerykański wywiad” ocenia, że Rosja nie ma nawet możliwości podboju i okupacji Ukrainy, a co dopiero „najazdu i okupacji” Europy" - napisała dyrektor Wywiadu Narodowego USA.
Reuters z kolei podawał, że Putin chce całej Ukrainy, a nawet części Europy dawniej należącej do ZSRR
Tulsi Gabbard odniosła się w ten sposób do rewelacji Reutersa, który powołując się na sześć osób mających mieć dostęp do poufnych informacji amerykańskiego, opublikował zupełnie inne doniesienia. W piątek agencja Reutera napisała, że służby Stanów Zjednoczonych ustaliły, iż Władimir Putin chce zająć całą Ukrainę, a nie tylko Donbas, a także część Europy, która dawniej wchodziła w skład ZSRR. Chodziłoby tutaj o państwa bałtyckie - Litwę, Łotwę i Estonię. "Raporty wywiadu USA nadal ostrzegają, że prezydent Rosji Władimir Putin nie porzucił swoich planów zdobycia całej Ukrainy i odzyskania części Europy, która należała do byłego imperium sowieckiego – podało sześć źródeł zaznajomionych z amerykańskim wywiadem" - pisał Reuters.