Wbrew pozorom wieczór nie jest czasem, kiedy seks daje najwięcej korzyści. W zimie najlepsza pora na zbliżenie to poranek. Naukowcy udowodnili, że odbycie stosunku między godz. 6 a 10 zwiększa liczbę immunoglobulin A (odpowiedzialnych za mechanizm odpornościowy) oraz przeciwciał we krwi, które pomagają cieszyć się zdrowiem zimą.
Znany polski seksuolog dr Stanisław Dulko zapewnia, że zalet porannych zbliżeń jest więcej.
Zobacz: Pozycje seksualne, które spalają NAJWIĘCEJ kalorii
- Zapewniają nie tylko odporność na przeziębienia, lepsze samopoczucie i energię na cały dzień - uaktywnione hormony płciowe zimą najsilniej chronią nas przed infekcjami i depresjami. Poranny seks pomaga również w zachowaniu zdrowego serca, obniża ciśnienie krwi, chroni przed cukrzycą i rozluźnia mięśnie - wylicza. Ranek to także najlepszy okres dla mężczyzn ze względu na największy poziom testosteronu, który utrzymuje się przez trzy godziny po przebudzeniu. Tę szczytową porę warto wykorzystać i nie czekać do wieczora, by poddać się przyjemnym i zdrowotnym uniesieniom.