Kto by się spodziewał, że w jednostkach policji dojdzie do takiego skandalu. Departament policji w zachodnich Niemczech odkrył pięć grup dyskusyjnych o ekstremistycznych treściach, podsycając obawy dotyczące skrajnie prawicowej infiltracji krajowych służb bezpieczeństwa. Właśnie zawieszono 29 funkcjonariuszy niemieckiej policji za ich skrajne prawicowe poglądy i wychwalanie pod niebiosa jednego z największych morderców w dziejach ludzkości. Policjanci między sobą wymienili 126 zdjęć, na których roi się od swastyk i sfabrykowanych zdjęć z wizerunkami zastrzelonych czarnoskórych mężczyzn czy uchodźców w komorach gazowych.
Herbert Reul, minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii, gdzie odkryto wiadomości, nazwał je „hańbą”. Na konferencji prasowej w środę opisał zdjęcia, które udostępniali funkcjonariusze, jako „skrajnie prawicową ekstremistyczną propagandę” i „najbrzydszą, najbardziej nikczemną, nękającą imigrację”. Liczba przypadków skrajnie prawicowych ekstremistów w niemieckiej policji i wojsku, z których niektórzy przechowują broń i prowadzą listy wrogów, wzrosła w ostatnich latach. W poniedziałek władze dokonały nalotu na dom 40-letniego żołnierza w związku ze śledztwem w sprawie podejrzewania go o spisek terrorystyczny.