Słabnie poparcie dla burmistrza Nowego Jorku

2015-05-14 16:06

Mniej niż połowa mieszkańców metropolii popiera działania Billa de Blasio (53 l.). Wcale nie jest tak pięknie, jak obiecałeś. O tanie mieszkania jest ciągle ciężko, wszystko drożeje, zamieszanie z zapisem dzieci do szkół czy przedszkoli jak było, tak jest, a obiecany łatwiejszy dostęp do agencji pomocowych to fikcja... Takiego zdania na temat polityki i działań burmistrza jest ponad połowa – a dokładnie 56 procent – nowojorczyków. Jak wynika z najnowszego badania opinii publicznej Quinnipiac University, Bill de Blasio (56 l.) ma najniższe poparcie od czasu objęcia urzędu.

Rządzący metropolią od blisko osiemnastu miesięcy traci na popularności. – Po początkowej euforii, nowojorczycy, którzy na niego głosowali i pozwolili wygrać z dużą przewagą, ściągnęli różowe okulary i oceniają burmistrza przez pryzmat konkretnych działań i dotrzymanych obietnic – twierdzi Maurice Carroll z Quinnipiac University. - O ile informacje o oddaniu do użytku nowych mieszkań w ramach affordable housing czy wprowadzeniu miejskiego ID sprzyja poparciu, to już narastające w ostatnim czasie konflikty z policją, spóźnianie się na uroczystości, niezbyt trafione komentarze i coraz częstsze angażowanie się w sprawy wychodzące poza miasto, nie podobają się nowojorczykom – dodaje. Z najnowszej ankiety wynika, że 44 proc. mieszkańców miasta uważa, że Bill de Blasio dobrze wywiązuje się obowiązków burmistrza. Twierdzą, że żyje im się nie gorzej niż wcześniej, ale nie twierdzą, że nie mogłoby być lepiej. Niezadowolonych osób jest jednak więcej. Twierdzą, że burmistrz nie wywiązał się z obietnic a jego działania idą w nieodpowiednim kierunku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki