Mieszka w Wielkiej Brytanii, otwarcie wychwalał Państwo Islamskie i zamachy z 11 września 2001 roku. Islamski kaznodzieja Anjem Choudary (54 l.) odsiedział za to wszystko parę lat w więzieniu, ale w 2018 roku wyszedł na wolność, zaś jego zakaz publicznych wypowiedzi został zniesiony w lipcu. A fanatyczny islamski kaznodzieja postanowił być tym razem bardziej przebiegły - i dorwał się do mediów społecznościowych. Niedawno zbanowano go na Twitterze, ale udało mu się zalogować na rosyjski Telegram i ostatnio na TikToka. "Zapisałem się tam wszędzie, mam to wszystko w małym palcu" - przechwala się otwarcie w rozmowie z "Daily Mail". Brytyjscy dziennikarze biją na alarm - fanatyczni kaznodzieje biorą na celownik coraz młodszych odbiorców.
NIE PRZEGAP: Najgorszy huragan od 150 LAT uderza DZIŚ! Będą trzymetrowe fale
NIE PRZEGAP: Książę Harry nie ma ani grosza?! Nie zgadniesz dlaczego
Użytkownicy TikToka to głównie bardzo młodzi ludzie, także dzieci. "Jest tam dużo złych treści, tańców, ja nie będę tego robił, zrobię to w sposób islamski" - deklaruje Anjem Choudary i można sobie wyobrazić, jakie treści będzie przekazywał swoim młodym odbiorcom, muzułmańskim i nie tylko. Zdążył już powychwalać prawo szariatu na Telegramie. Czy artykuł z "Daily Mail" sprawi, że szefowie mediów społecznościowych, tak zdawałoby się chętnych do cenzurowania treści, zbanują na dobre szerzącego ekstremistyczne treści kaznodzieję?