Ukraina doszła do porozumienia z Rosją. Rozejm na Krymie do 21 marca [WIDEO]

2014-03-16 16:49

Z oficjalnych informacji podanych przez Ministra Obrony Ukrainy wynika, że Ukraina i Rosja zgodziły się na rozejm na Krymie. W czasie jego obowiązywania Rosja ma nie podejmować żadnych działań wobec ukraińskich obiektów wojskowych na Półwyspie Krymskim. Rozejm ma trwać do 21 marca.

- Żadne działania nie będą podejmowane wobec naszych obiektów wojskowych na Krymie- czytamy na portalu rmf24.pl fragment wypowiedzi Ministra Obrony Ukrainy Ihor Teniuch. Jest to wynik porozumienia między ministerstwami obrony Ukrainy i Rosji. Do 21 marca między Rosją a Ukraina obowiązuje rozejm.

O rozejmie na Krymie poinformował w niedziele w czasie posiedzenia rządu.

- Osiągnięto porozumienie z Flotą Czarnomorską oraz rosyjskim ministerstwem obrony w sprawie rozejmu na Krymie, obowiązującego do 21 marca- zaznaczył szef resortu obrony Ukrainy.

Na niedzielnym nadzwyczajnym posiedzeniu rządu sytuację na Krymie i Ukrainie skomentował nowy premier- Arsenji Jaceniuk. Winą za wydarzenia na Półwyspie Krymskim obarczył Rosjan i „krymskich separatystów. Ukraiński premier groził im że "znajdą ich wszystkich i doprowadzą przed sąd".

Jaceniuk apelował również do narodu, o wstępowanie do nowo powołanej Gwardii Narodowej. Zaznaczył, że każdy inny kto pojawi się na ulicach Ukraińskich miast z bronią "będzie traktowany jak łamiący prawo".

Zobacz też: Krym. Rusza referendum. Władze: za wejściem Krymu w skład Rosji opowiada się ponad 80 proc.

Referendum na Krymie

Na Krymie o godzinie 7.00 czasu polskiego rozpoczęło się referendum. Obywatele mogą wyrazić swoje zdanie na temat przynależności Krymu do Rosji. Władze przekonują, że za wejściem Krymu w skład Rosji opowiada się ponad 80 procent społeczeństwa. W niektórych regionach Półwyspu Krymskiego doszło do bojkotu referendum. Przeciwko uznaniu wyniku odbywającego się w obecności kilkudziesięciu tysięcy rosyjskich żołnierzy głosowania wystąpili Tatarzy Krymscy. Władze w Kijowie również zapowiedziała, że nie nigdy nie uzna wyników referendum.

Czytaj równiez: Referendum na Krymie trwa. Politycy: Trzeba umieć przewidzieć, co się stanie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki