W stanach Wirginia i Karolina Północna kilka milionów ludzi wciąż nie ma prądu, w wielu miejscach nadal są powodzie.
Tymczasem National Hurricane Center w Miami przyznało się do błędu w ocenie siły Irene. Z ostrzeżeń NHC wynikało, że huragan będzie znacznie silniejszy niż się potem okazało.