Utknęła w studzience kanalizacyjnej, bo ratowała iPhone'a!

2014-04-03 17:59

Ta nastolatka musiała być bardzo przywiązana do swojego telefonu. Kiedy jej iPhone wpadł do studzienki kanalizacyjnej, ona nie wahała się wskoczyć do niej jak najszybciej, by uratować swój ukochany telefon. Wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie fakt, że telefon został w studzience. Dziewczyna także. Cóż za poświęcenie...

Szesnastoletnia Ella-Anne Birchenough z Dover szła ulicą i właśnie wkładała swój telefon do kieszeni, kiedy nagle iPhone wyślizgnął się jej z ręki i wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Przerażona dziewczyna chciała odzyskać swoją własność, dlatego zdecydowała się wejść do studzienki po swój telefon. Ella najprawdopodobniej źle zmierzyła rozmiar studzienki: biodra się w niej zmieściły, ale jej biust już nie.

Zobacz: Wpadła do 15-metrowej studni podczas uprawiania seksu! A jej kochanek... uciekł

Dziewczyna kilkanaście minut spędziła siedząc w studzience. Na szczęście matka Elli zadzwoniła po straż pożarną i strażacy uratowali przerażoną dziewczynę.

- To nie było wcale zabawne - powiedziała Ella w wywiadzie dla mailonline.com. - Pojawiły się komentarze, że utknęłam w studzience, bo jest gruba, ale starałam się nimi nie przejmować - dodała dziewczyna.

Dobrze, że Elli nic się nie stało. Co prawda, iPhone został w studzience, ale dziewczyna dostanie inny telefon. Starą Nokię.

Polub Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki