Udowodnili to podopieczni farmy w miasteczku Buckfastleigh. Mieszkał tam samotny królik gigant. Chrupał marchew i człapał smutno po trawie, gdy nagle zobaczył między źdźbłami różowy ryjek. Trawa zaszeleściła i wyłoniła się z niej mniejsza od niego samego świnka. Jego serce od razu zabiło mocniej... Dziś małe prosię i wielki futrzak są nierozłączni.
Wielka Brytania: Królik gigant pokochał świnkę
2013-09-02
4:00
W świecie zmutowanej zwierzyny miłość też rozkwita!