Więził kobietę w pokoju i gwałcił ją przez 14 lat! 33-latka cudem uciekła

i

Autor: Shutterstock

Ofiara opowiedziała wszystko

Więził kobietę w pokoju i gwałcił ją przez 14 lat! 33-latka cudem uciekła. Nowe szokujące fakty!

2023-08-03 9:10

Zboczeniec z Rosji trzymał kobietę w brudnym pokoju zamykanym na kłódkę i gwałcił ją tam przez czternaście lat! Porwana w wieku 19 lat ofiara zdołała uciec swojemu oprawcy w ostatni poniedziałek. Ekaterina ma już 33 lata i całą młodość spędziła w niewoli, torturowana i gwałcona. Zmuszono ją nawet do ćwiartowania zwłok innej kobiety!

Rosjanin więził i gwałcił kobietę przez 14 lat. Porwał ją, gdy miała 19. Kobieta cudem uciekła, bo oprawca się upił

Przerażająca historia w Rosji! Aresztowano tam niepozornego 51-latka, który okazał się niebezpiecznym maniakiem seksualnym i mordercą. W ostatni poniedziałek, 31 lipca na policję w Czelabińsku zgłosiła się niejaka Ekaterina. Zaniedbana, wystraszona 33-latka opowiedziała funkcjonariuszom straszną historię. Twierdziła, że przez 14 lat była gwałcona i więziona przez mężczyznę, którego przypadkowo spotkała na pętli autobusowej. Opowiedziała również, że została w międzyczasie zmuszona do ćwiartowania zwłok kobiety, którą jej oprawca, 51-letni Władimir Czeskidow, nazywał swoją żoną i którą zamordował podczas awantury w 2011 roku. Policjanci udali się do domu wskazanego przez kobietę. Faktycznie znaleźli tam w piwnicy garnek ze szczątkami ludzkimi. Czeskidow został aresztowany. Nie przyznał się do winy i płakał na sali sądowej. Został aresztowany na dwa miesiące i czeka na proces, grozi mu 25 lat kolonii karnej. Postawiono mu zarzuty morderstwa, gwałtu i porwania. Co dokładnie opowiedziała Ekaterina?

Poznała mężczyznę na pętli autobusowej. Zagroził jej nożem i uwięził ją na 14 lat. Zgwałcił tysiąc razy. Jak uciekła?

Kobieta poznała Czeskidowa w 2009 roku na pętli autobusowej. Nowy znajomy wydawał się sympatyczny. Rozmawiali, potem zaprosił ją do swojego domu. Tam wyjął nóż i powiedział, że teraz Ekaterina jest jego niewolnicą. W rezultacie kobieta spędziła w domu w Czelabińsku 14 lat. Jak zeznała, została zgwałcona około tysiąca razy. Mężczyzna wypuszczał ją ze stworzonego przez siebie "lochu" tylko po to, by wykonywała prace domowe i chodził za nią wówczas z nożem, by nie uciekła. Bił za najmniejsze przewinienie. Gdy opuszczał dom, przywiązywał ofiarę do deski i zaklejał jej usta taśmą. Czemu nikt nie szukał zaginionej kobiety? Mężczyzna specjalnie wybrał ofiarę z patologicznej rodziny, będącą sierotą. Specjalnie namawiał do zwierzeń na pętli autobusowej, by poznać sytuację kobiety. Wiedział, że nikt nie będzie jej szukać. Faktycznie - starsza siostra Ekateriny zgłosiła jej zaginięcie... po 9 latach. Jak Ekaterinie udało się uciec? Otóż poza nią i Czeskidowem w domu mieszkała także jego schorowana 72-letnia matka. To ona wezwała policję, kiedy pijany syn wpadł w psychozę, bała się bowiem o własne życie. Sprawca trafił wtedy do szpitala, a wychodząc, zapomniał zamknąć drzwi. Matka oprawcy kazała wtedy Ekaterinie uciekać. Jednak odpowie za pomoc w porwaniu.

Sonda
Czy kara za gwałt powinna być wyższa?

QUIZ z wiedzy ogólnej. Żeby go rozwiązać, trzeba mieć pojęcie o wszystkim!

Pytanie 1 z 12
Pierwszy na świecie album muzyczny na płycie CD to...
Wyrok dla mordercy więziennej psycholog za gwałty
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki