Deborah Matthews nie może uwierzyć, jak mogło dojść do takiego przestępstwa. Dwaj nastolatkowie okradli jej dom, a na liście skradzionych rzeczy znajdowała się urna z prochami jej ojca. - Jestem oburzona. Zwłaszcza tym, że dwaj włamywacze to nastoletni wnukowie mojego ojca. Nie dość, że ukradli czyjeś prochy, to jeszcze należące do ich dziadka - mówi kobieta w rozmowie z CNN Newsuorce. Czemu chłopcy wzięli właśnie ten pojemnik?
Zdaniem kobiety myśleli, że znajduje się tam kokaina. W momencie, kiedy zdali sobie sprawę, że to pomyłka, bez żadnego zastanowienia rozsypali prochy na autostradzie, która jechali. - Nigdy ich nie odzyskamy - dodaje rozżalona kobieta.
Policja aresztowała trójkę młodocianych włamywaczy. Pełnoletni Devin Gassle może usłyszeć zarzut kradzieży z włamaniem.
Zobacz: Wielka Brytania. Kokaina leci z kranu
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail