Wredna ciotka żąda od swojego bratanka 127 tys. dolarów za obrażenia odniesione cztery lata temu. Kiedy chłopiec obchodził swoje ósme urodziny i zobaczył swoją ciocię, rzucił się jej na szyję. Niestety zrobił to naprawdę z wielką radością (i przy okazji siłą), że ciocia upadła - zwichnęła przy tym nagdarstek. Kobieta twierdzi, że podczas urodzinowego przyjęcia nie okazywała tego, że ręka bardzo ją bolała, bo nie chciała sprawić przykrości swojemu bratankowi, który tego dnia świętował urodziny.
Po czterech latach od tego zdarzenia przypomniało się jej, że do tego wypadku doszło. Teraz zgłosiła się do sądu i zażądała od bratanka odszkodowania w wysokości 127 tys. dolarów. Jak podaje "Washington Post", kobieta twierdzi, że ma trudności z utrzymaniem w ręce „talerza z przekąskami”.
Na szczęście amerykański sąd nie przyznał odszkodowania wrednej ciotce. Stwierdził jedynie, że Jennifer Connell rzeczywiście można współczuć, ale z drugiej strony podczas przebywania z takimi maluchami trzeba zachować czujność, bo samo dziecko w takim wieku nie zawsze jest w stanie ocenić powagę sytuacji.
Zobacz też: SKANDAL! Lekarze skazani za śmierć Jasia nadal mogą leczyć