Wybory na Ukrainie. Krwawe zamieszki i wirus na serwerach Komisji Wyborczej

2014-05-24 16:06

Na serwerach Centralnej Komisji Wyborczej na Ukrainie odkryto wirusa, który miał opóźnić podanie wyników wyborów prezydenckich 25 maja. Wczoraj we wsi Karkówka doszło do krwawych starć, w wyniku których zginęły 4 osoby. - Na Ukrainie trwa wojna domowa - skomentował sytuację Putin i zapewnił, że Rosja wycofa wojska z ukraińskiej granicy.

Wirus na serwerach Komisji Wyborczej

Na serwerach Centralnej Komisji Wyborczej odkryto wirusa, który miał się uaktywnić 25 maja w dniu wyborów prezydenckich. Miał on fałszować i opóźniać podanie wyników. Odkryła go osoba znająca system.

Wybory prezydenckie na Ukrainie są zaplanowane na 25 maja.

Zobacz też: Ukraina. Broń z Polski w rękach separatystów

Krwawe starcia

Wczoraj wieczorem w okolicach wsi Karłówka doszło do krwawych walk między bojownikami proukraińskiego, ochotniczego batalionu "Donbas" a separatystami. Cztery osoby nie żyją, 9 jest rannych, dwie przeszły już poważne operacje.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Ostrzelano samochody, podpalono pobliską kawiarnię - starcia zaczynają przypominać wojnę.

Prezydent Putin skomentował sytuację na Ukrainie mówiąc, iż w kraju trwa wojna domowa. Zapewnił jednocześnie, że wycofa wojska rosyjskie z pobliża ukraińskiej granicy.

Aby otrzymywać codziennie darmowy newsletter naszego serwisu kliknij TUTAJ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki