WYBORY PREZYDENCKIE USA 2012. Mitt ROMNEY: dałem z siebie wszystko

2012-11-07 10:29

W obozie Demokratów po zwycięstwie Baracka Obamy w wyborach prezydenckich zapanowała prawidziwa euforia. Zupełnie odmmienny nastrój panuje wśród zwolenników Partii Demokratycznej. Na przemówieniu w Bostonie Mitt Romney pogratulował zwycięstwa swojemu rywalowi. - Ubiegałem się o ten urząd, ponieważ martwię się o Amerykę. Te wybory się skończyły, ale nasze zasady trwają. Naród wybrał innego przywódcę, więc łączę się z wami w modlitwie za Baracka Obamę - powiedział przegrany kandydat Republikanów.

Po gratulacjach dla Obamy, Romney dziękował Paulowi Ryanowi i swojej żonie, synom, ich żonom i ich dzieciom. - Ann byłaby wspaniałą pierwszą damą - mówił Romney. Swoim zwolennikom powiedział: "To jest czas wielkich wyzwań dla Ameryki i modlę się o to, by prezydent z sukcesem prowadził nasz naród".

- Ubiegałem się o ten urząd, ponieważ martwię się o Amerykę. Te wybory się skończyły, ale nasze zasady trwają. Wierzę przede wszystkim w nasze zasady, te, na których zbudowano Stany Zjednoczone Ameryki - mówił.

- Dałem z siebie wszystko w tych wyborach. Ale naród wybrał innego przywódcę, więc łączę się z wami w modlitwie za Baracka Obamę. Niech Bóg błogosławi Amerykę - zakończył Romney.

Czytaj więcej: WYBORY PREZYDENCKIE USA 2012: zwycięski Obama dziękuje Romneyowi >>>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki