Zabił i zjadł płuco kumpla z celi (ZDJĘCIA)

2010-06-25 14:55

Ta zbrodnia wstrząsnęła całą Francją! Skazany za gwałt zwyrodnialec Nicolas Cocaign (38 l.) z zimną krwią zamordował kolegę z celi Thierry’ego Baudry. Udusił kolegę, rozerwał mu klatę piersiową nożyczkami, a potem wyrwał lewe płuco. Część organu zjadł na surowo, a resztę usmażył na patelni z cebulką. Okrutnik nazywany „Kanibalem z Rouen” został skazany na 30 lat odsiadki.

Za bestialski mord jakiego się dopuścił powinien do końca życia gnić za kratkami. Sąd z Rouen był jednak łaskawy dla mordercy, bo zdaniem psychiatrów- ekspertów Cocaign cierpiał na zaburzenia psychotyczne. Nawet prokurator nie wnioskował o dożywocie.

Adwokat zabójcy Fabien Picchiottino przez cały czas trwania procesu starał się udowodnić, że jego klient jest nieobliczalny i obłąkany. Wymiar sprawiedliwości nie miał co do tego żadnych wątpliwości, ale ze względu na jego stan zdrowia zasądził łagodniejszą karę.

Do brutalnego aktu kanibalizmu doszło w w styczniu 2007 roku.  Nicolas Cocaign odsiadywał w więzieniu wyrok za gwałt. Jednym z jego kolegów z celi był Thierry Baudry. Potwór zaatakował współwięźnia, bo źle na niego spojrzał, a poza tym ciągle... zapychał toaletę papierem toaletowym.

Morderca rzucił się na biedaka z nożyczkami i zadał kilka ciosów. Nie dobił go jednak ostrym narzędziem tylko udusił workiem na śmieci. Kiedy Thierry już nie żył, Cocaign rozpruł mu klatkę piersiową i wyrwał lewe płuco. Następnie niczym dzika bestia pożarł fragment organu na surowo, a resztę usmażył na patelni z cebulką w kuchni, z której korzystali skazańcy.

Kanibal przyznał się do winy, ale był bardzo zdziwiony, że zjadł płuco kolegi. Cały czas był bowiem przekonany, że wyrwał mu serce. Zrobił to, bo chciał zabrać duszę  Thierry'ego. Bezwzględny morderca został skazany na 30 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki