Zaginięcie Madeleine McCann. Podejrzany usłyszy zarzuty

2020-12-04 11:52

Podejrzany o uprowadzenie Madeleine McCann 43-letni Christian B. odsiaduje 21-miesięczny wyrok w więzieniu w Kilonii w Szlezwiku-Holsztynie w sprawie związanej z narkotykami. Zostanie przeniesiony do Wolfenbuttel w Dolnej Saksonii w styczniu za gwałt. Według śledczych na tym się nie skończy, bo już wkrótce B. ma usłyszeć zarzuty pedofilii.

W czerwcu niemiecka policja dokonała przełomowego odkrycia, w którym ujawniła mnóstwo nowych dowodów przeciwko 43-letniemu Christianowi B. w związku z zaginięciem 3-letniej Brytyjki Madeleine McCann, w tym szczegóły dotyczące jego samochodów i numerów telefonów, prosząc również świadków o współpracę. Niemieccy prokuratorzy twierdzą teraz, że mają „konkretne dowody”, że Madeleine nie żyje i oskarżą B. o trzy inne przestępstwa seksualne w Praia da Luz w Portugalii, gdzie trzylatka zniknęła w 2007 roku. 

Jak donoszą źródła brytyjskiego dziennika „The Sun”, 43-latek nie zostanie postawiony w stan oskarżenia w związku ze zniknięciem małej Maddie. B. może również zostać oskarżony o trzy inne przestępstwa seksualne na wybrzeżu Algarve w Portugalii, gdzie Madeleine zaginęła w maju 2007 roku podczas wakacji z rodzicami.

Scotland Yard w dalszym ciągu uważa dziewczynkę za zaginioną, bo jej ciała nigdy nie odnaleziono. Dla brytyjskich śledczych rewelacje niemieckiej policji z czerwca i pewność, że Maddie nie żyje, nie są wystarczające. Mimo to, Christian B. usłyszy wkrótce zarzuty, bo przełom w śledztwie doprowadził śledczych do innych dowodów obciążających B. - Mamy nadzieję, że to przełom. W tej chwili nie mamy dość dowodów, by oskarżyć go o zniknięcie Madeleine, ale dowody w innych sprawach są bardzo mocne - skomentowało źródło „The Sun”. 

Groźny przestępca w rękach CBŚP. Ma na sumieniu miliony złotych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki