Zimna wojna Putina z Obamą trwa!

2013-09-07 4:00

Wzajemna niechęć przywódców Rosji i Stanów Zjednoczonych aż kłuje w oczy. Co prawda Władimir Putin (61 l.), jak przystało na gospodarza spotkania 20 największych potęg gospodarczych w Petersburgu, przywitał uściskiem dłoni Baracka Obamę (52 l.). Obaj politycy długo się unikali zanim doszło do spotkania. Rozmowa przywódców nie przyniosła żadnych rezultatów.

Już kilka tygodni temu Obama odwołał spotkanie z Putinem, do którego miało dojść przed szczytem G20. Podczas samych obrad zaś obaj prezydenci zostali usadzeni przy stole z daleka od siebie. Podczas roboczej kolacji wyraźnie od siebie stronili. Ale nie udało im się uniknąć spotkania. - Rozmowa trwała 20-30 minut. Była konstruktywna. Pozostaliśmy przy swoich zdaniach. Ale dialog był - powiedział na konferencji prasowej Władimir Putin.

ZOBACZ: Rosyjski krążownik rusza w stronę Syrii

To kolejny dowód na to, że przywódcy obu krajów nie mogą się dogadać. Ostatnio jeszcze bardziej poróżniła ich sprawa konfliktu w Syrii. Rosja popiera rząd w Damaszku. Z kolei USA opowiadają się za zbrojną interwencją po użyciu przez syryjski reżim broni chemicznej. Obama stara się dla niej o międzynarodowe poparcie.

Putin poił wódką Camerona

Sojuszników do swoich racji chce również pozyskać Putin. A każdy sposób jest do tego dobry. Pewnie dlatego podczas wieczornej kolacji tak ochoczo okrywał kocem zziębniętą kanclerz Niemiec Angelę Merkel (59 l.), a premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona (47 l.) poił wódką, choć sam w tym czasie sączył herbatkę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki