Maciej Rybus w latach 2009-2021 rozegrał w reprezentacji Polski 66 meczów. Z kadrą brał udział w Euro 2012 i 2020, a także mistrzostwach świata w 2018 roku. Był poważnym kandydatem do wyjazdu na ostatni mundial w Katarze, ale decyzją o pozostaniu w Rosji po inwazji na Ukrainę zamknął sobie drzwi do kadry. W czerwcu 2022 r. oficjalnie odsunięto go od reprezentacji, co nie zmieniło się aż do dzisiaj. W tym czasie kariera Rybusa na wschodzie mocno wyhamowała, o czym najlepiej świadczy fakt, że już od prawie roku pozostaje bez klubu. I niewiele wskazuje na to, aby jego sytuacja miała się zmienić. Nawet postawa piłkarza rozwiewa wszelkie złudzenia.
Żona Macieja Rybusa zaskoczyła wszystkich! Jednym wpisem odpowiedziała na plotki o rozstaniu
Maciej Rybus przerwał milczenie i ogłasza. "Prawdopodobnie koniec"
- Czy moja zawodowa kariera dobiegła końca? Tak, prawdopodobnie. Nie gram już w piłkę zawodowo od prawie roku. Nie mam żadnych ofert, trenuję i gram w lidze mediów - przyznał z rozbrajającą szczerością Rybus, cytowany przez football24.ru. Podkreślił też, że wątpi w powrót do profesjonalnej piłki.
- Jeśli ktoś się do mnie zwróci, to rozważę ofertę. Ale szczerze mówiąc, nie myślę o powrocie do zawodowej piłki nożnej. Wszystkie moje myśli i plany krążą tylko wokół piłki w lidze mediów i gry dla FC10. Ale zawsze jestem gotowy rozważyć ewentualne oferty - podsumował swoją sytuację.
To już koniec. Agent Macieja Rybusa ogłasza, nie ma dla niego nadziei
Przypomnijmy, że 66-krotny reprezentant Polski to były piłkarz Legii Warszawa, Tereka Grozny, Olympique Lyon, Lokomotiwu Moskwa, Spartaka Moskwa i Rubina Kazań. W dwóch ostatnich klubach grał jednak poniżej oczekiwań - zaliczył zaledwie 15 meczów w ciągu dwóch sezonów - i po zakończeniu kontraktu od czerwca 2024 r. pozostaje bez klubu. Piłkarsko spełnia się w amatorskiej drużynie FC 10.