Adrian Zandberg uderza w Kaczyńskiego i Tuska! Mówi o emeryturze

2025-05-05 13:58

W Słubicach kandydat Partii Razem na prezydenta RP, Adrian Zandberg, przedstawił swoją wizję przyszłości Polski, wzywając do zerwania z dominującym od lat konfliktem politycznym. Zandberg apeluje o świeże spojrzenie na problemy kraju i proponuje alternatywę dla obecnego duopolu politycznego.

Adrian Zandberg

i

Autor: SUPER EXPRESS Adrian Zandberg

Podczas swojego wystąpienia w Słubicach, Adrian Zandberg wyraził przekonanie, że nadchodzi czas na zmiany w polskiej polityce. Jego zdaniem, obecny układ sił, zdominowany przez Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska, wyczerpał już swoją formułę.

- 18 maja możemy wysłać jasny, czytelny sygnał, że Polska może iść do przodu, że nie jesteśmy skazani na ten coraz bardziej pusty, coraz bardziej pozbawiony treści konflikt, z którego nic dla naszego kraju nie wynika – argumentował, wzywając do oddania głosu na alternatywnych kandydatów.

Kandydat na prezydenta skrytykował również sposób zarządzania państwem przez obecne elity polityczne. Zarzucił im brak inwestycji w strategiczne sektory, takie jak energetyka jądrowa, oraz upolitycznienie spółek skarbu państwa.

- To, co wspólne - spółki skarbu państwa, agencje, hufce pracy jest traktowane, jak łup przez każdą kolejną ekipę. Jest zawłaszczane, jest obsadzane ludźmi bez kompetencji, których jedynym tytułem do tego, żeby dostawać synekury, jest legitymacja odpowiedniej partii politycznej – mówił kandydat Razem, podkreślając potrzebę profesjonalizacji zarządzania majątkiem publicznym.

Kandydat na prezydenta zwrócił uwagę na pogarszający się stan publicznej służby zdrowia i systemu edukacji. Wskazał na długie kolejki do lekarzy, niedofinansowanie szpitali oraz nierówności w dostępie do edukacji.

- Najwyższy czas, żebyśmy zaczęli brać się za rozwiązywanie realnych problemów gospodarczych, energetycznych, edukacyjnych, dotyczących ochrony zdrowia, usług publicznych, żeby przywrócić polskiej polityce treść i po to startuję w tych wyborach. Po to, żebyśmy nie byli skazani na wybór pomiędzy marnym rządem, który nie spełnił obietnic wyborczych i zawiódł miliony wyborców, a powrotem do PiS-u w tej wersji, którą mamy obecnie, czyli PiS-u w koalicji z Konfederacją. To nie jest dobry wybór – podsumował.

Kwestia kontroli granicznych z Niemcami

Adrian Zandberg odniósł się również do kwestii kontroli prowadzonych na polsko-niemieckiej granicy, krytykując działania niemieckiego rządu.

- Wszyscy wiemy, co to znaczy dla dziesiątek tysięcy ludzi, którzy mieszkają tutaj, w pasie przygranicznym i którym to, co wyprawiał w ostatnich miesiącach niemiecki rząd po prostu dezorganizuje życie […] Nie mam wątpliwości, że Republika Federalna tutaj po prostu postępuje w sposób niezgodny z traktatem. Umówiliśmy się w Europie na otwarte granice, to jest samo jądro projektu europejskiego. Nie może być tak, że jeden z krajów członkowskich zachowuje się tak, jakby te traktaty nie obowiązywały – podkreślił Zandberg, zaznaczając, że Polska powinna podmiotowo traktować relacje z Niemcami.

- W ramach Zjednoczonej Europy musimy zachowywać się podmiotowo, bo nie jesteśmy krajem członkowskim drugiej albo trzeciej kategorii. W Europie wszyscy jesteśmy równi i tak też powinniśmy się zachowywać w relacjach z naszym niemieckim partnerem – dodał.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Adrian Zandberg:

Sonda
Zgadzasz się ze słowami Adriana Zandberga?
2025_05_05_Express Biedrzyckiej_JOANNA_SENYSZYN
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki