Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ostro skomentował publikację danych Jerzego Ż. na platformie X.
- Ujawnienie nazwy DPS, w którym przebywa Pan Jerzy i podanie jego pełnej tożsamości? Głupota, uprzedmiotowienie człowieka i wykorzystanie go w tym samym stopniu, co Pan Nawrocki. Nie ma mojej zgody na kampanię kosztem ludzi - napisał, wyrażając swoje oburzenie.
Żukowska reaguje
Przewodnicząca Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska również nie kryła swojego niezadowolenia.
- W jakim celu wrzuca tu Pan zdjęcie z niezanonimizowanymi danymi pana Jerzego wraz z nazwą konkretnego DPS? Po co ta wiedza opinii publicznej? Czy gdyby chodziło o kogoś bliskiego Panu, to też by Pan umieszczał pełne dane? Przecież mógł to Pan zaczernić przed umieszczeniem zdjęcia w internecie - pytała, podkreślając brak wrażliwości w działaniach Trzaskowskiego.
Trzaskowski pokazał zawartość koperty
Sam Rafał Trzaskowski, publikując zdjęcie listu z danymi Jerzego Ż., argumentował, że działa w interesie prawdy. "Pan Jerzy nie ma już mieszkania. Mieszkania, które Nawrocki 'przejął', a potem z cynizmem sugerował, że ktoś inny 'schował' go w DPS-ie. Nie. To przez Pana zaniedbanie Pan Jerzy tam trafił" - napisał Trzaskowski, dodając hasło: "Jak nie wiesz jak się zachować, to zachowaj się przyzwoicie!".
W naszej galerii zobaczysz, jak wyglądała debata w TVP:
