Karol Nawrocki przypomniał o symbolicznym geście Edmunda Krasowskiego, który w 1990 roku przepłynął przez Cieśninę Piławską, podkreślając wyzwania stojące przed odrodzoną Polską. Kandydat nawiązał do tego wydarzenia, akcentując potrzebę budowania suwerenności w różnych obszarach.
- Takim wyzwaniem jest budowanie naszej suwerenności, niepodległości, także suwerenności energetycznej, komunikacyjnej i suwerenności bezpieczeństwa - mówił.
Prezes IPN podkreślił, że budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną to przykład inwestycji, która przynosi konkretne korzyści, takie jak rozwój portu w Elblągu, impuls dla turystyki i przedsiębiorczości. Według kandydata, podobne projekty są kluczowe dla przyszłości Polski.
Nawrocki ostro o Tusku i Trzaskowskim
Kandydat skrytykował obecny rząd Donalda Tuska i swojego głównego kontrkandydata, Rafała Trzaskowskiego, zarzucając im brak ambicji i skłonność do "mikromanii i minimalizmu". Karol Nawrocki podkreślił, że "Polska musi być ambitna, musi realizować takie inwestycje, jak Przekop Mierzei Wiślanej, czy Centralny Port Komunikacyjny". Zadeklarował, że jako prezydent będzie inspirował Polaków do "wielkich inwestycji, do wielkich marzeń".
Ocena wystąpienia ministra Sikorskiego
Nawrocki odniósł się również do wystąpienia ministra spraw zagranicznych w Sejmie, w którym minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawił cele polskiej polityki zagranicznej na 2025 rok. Kandydat stwierdził, że Sikorski "mówił o wszystkich sukcesach rządu Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy", wymieniając m.in. rozwój armii i wzmocnienie wschodniej granicy. Nawrocki ironicznie zauważył, że "na samym końcu wystąpienia pana ministra zabrakło tylko słów panie premierze Mateuszu Morawiecki, panowie ministrowie Zjednoczonej Prawicy, dziękuję".
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Karol Nawrocki:
