Koronawirus, a sezon grypowy. Czy da się odróżnić zarażenie Omikronem od grypy?

Niestety nie jest to proste. Zakażenie Omikronem to ból głowy, ból gardła, katar, kichanie oraz uczucie zmęczenia, osłabienie. Przypomina nieco przeziębienie, przy czym zakażeniu się COVID-19 zwykle towarzyszy też wysoka temperatura. A okazuje się,że większość objawów związanych z Omikronem jest identyczna z objawami ostrego zimowego przeziębienia. Występują bóle głowy, ból gardła, katar lub zatkany nos, zmęczenie, kichanie i kaszel. Tradycyjne objawy COVID-19 to między innymi uporczywy kaszel, gorączka, utrata smaku i węchu. Naukowcy zauważają jednak, że zakażenie omikronem może objawiać się nieco inaczej i bardziej przypominać przeziębienie niż koronawirusową infekcję.

Najbardziej charakterystyczne symptomy koronawirusowej infekcji według Centers for Desease Control and Prevention (CDC) to:

Objawy COVID-19, które powinny nas skłonić do wykonania testu:

• gorączka, dreszczekaszelduszności lub trudności w oddychaniuzmęczenie, osłabieniebóle mięśni lub całego ciałaból głowynagła utrata węchu i smakuból gardłaprzekrwienie błony śluzowej nosa lub katarnudności lub wymiotybiegunka

Objawy zakażenia się Omikronem, zgłaszanych przez pacjentów w aplikacji ZOE Covid (można przez nią zgłaszać swoje objawy oraz przebieg choroby COVID-19 w celach badawczych. Uczestniczy w nim ok. 4 mln ludzi na całym świecie):

• katarból głowyzmęczenie łagodne lub ciężkiekichanieból gardła

Objawy grypy:

• dreszcze
• ból mięśni
• ból głowy, gardła,
• katar i
• zatkany nos,
• kaszel 
• uczucie zmęczenia.

Jak zatem odróżnić zakażenie Omikronem od grypy i przeziębienia? Jedynym pewnym i wiarygodnym sposobem jest test diagnostyczny. Wszelkie inne przypuszczenia nie dadzą nam rzetelnej odpowiedzi.

Jak czytamy w amerykańskim Insiderze, odpowiedni moment jest kluczowy w wykryciu zakażenia koronawirusem.

Naukowcy z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych zastrzegają, że szybkie testy nadal działają i są skuteczne. Ale pod warunkiem, że są wykonane w odpowiedni sposób i we właściwym czasie. Nie ma co testować się w ciągu dwóch pierwszych dni od potencjalnego zakażenia. Wtedy wynik i tak wyjdzie negatywny. Wirus potrzebuje bowiem czasu, żeby się namnożyć. To tzw. replikacja. Dopiero wtedy będzie wykrywalny przez szybki test.

Eksperci zalecają najpierw samoizolację, a dopiero po kilku dniach wykonanie testu. Wtedy wynik będzie dużo bardziej wiarygodny.

Warto znać wszystkie ewentualne symptomy zakażenia nową mutacją koronawirusa i gdy tylko czujemy, że mogliśmy się nim zarazić  warto wykonać test diagnostyczny. A do poznania jego wyniku izolować się od kontaktów z ludźmi.

Nowy wariant koronawirusa Omikron wydaje się mieć wyższy wskaźnik reinfekcji, ale powoduje mniej nasilone objawy od Delty podaje WHO. Po raz pierwszy wariant Omikron wykryto w Republice Południowej Afryki w listopadzie.