Pośród pól okolonych zagajnikami znajduje się uroczysko Joście. To tutaj w czasach pogańskich składano ofiary, by uczcić wiosenne zrównanie dnia z nocą.
Jeszcze w XIX w. okoliczni mieszkańcy składali na kamieniu święcone pieczywo, mięsiwa i datki pieniężne, a najstarszy z nich dzielił między ubogich zebrane dobra. W 1906 roku proboszcz z Kołbieli, nie mogąc uporać się z pogańskim kultem, kazał rozbić głaz, a z jego części zbudowano schody przed kościołem parafialnym.
W ocalałym fragmencie widoczne były owalne zagłębienia, w których miejscowi widzieli ślady kolan, łokci i brody Pana Jezusa. Na miejscu głazu proboszcz postawił krzyż i kapliczkę, najpierw niewielką, później bardziej okazałą.