Co słychać u Zdzisławy Sośnickiej?

2010-08-10 12:29

"Najlepsza polska piosenkarka", jak głosi jedna ze stron internetowych poświęconych gwieździe, założonych przez fanów. Na własnej, oficjalnej stronie internetowej artystka przedstawia się dużo skromniej

Biografia, dyskografia, teksty, zdjęcia w domu i ogrodzie. Biografia urywa się w sylwestra 2003/2004, który artystka spędziła w Australii. Rok wcześniej na życzenie telewidzów w noc sylwestrową 2002/2003 w TVP 2 w ramach koncertu życzeń brawurowo wykonała dwa spośród swoich licznych przebojów.

Zdzisława Sośnicka to bez wątpienia ikona polskiej piosenki. Gruntownie wykształcona muzycznie, dla estrady zrezygnowała kiedyś z kariery pianistycznej. Współpracowała z najlepszymi kompozytorami muzyki rozrywkowej i doskonałymi tekściarzami - między innymi Jonaszem Koftą - tworzącymi dla niej oryginalne przeboje o poetyckich, rozbudowanych zwrotkach. Proste, wpadające w ucho refreny? To nie Sośnicka. Mimo pewnej trudności i drugiego dna śpiewanych przez nią tekstów pełnych metafor publiczność bardzo szybko przyswajała piosenki Sośnickiej. Z pewnością łatwiej było je nucić w samotności niż gremialnie odśpiewywać podczas biesiad, ale jak już wpadły w ucho, zostawały tam na długo - nawet na zawsze.

O takim głosie, jaki ma Zdzisława Sośnicka, mówi się "głos jak dzwon". Brzmi mocno, czysto i długo. Ze skalą 2,5 oktawy można zostać operową diwą! Swoje niezwykłe umiejętności wokalne artystka zaprezentowała na płycie "Musicale" wydanej w 1990 roku. Zaśpiewała na niej 10 arii, a jej pięknemu śpiewowi wtórowała orkiestra Filharmonii Narodowej. Kariera Zdzisławy Sośnickiej, również kompozytorska, rozwijała się w szybkim tempie. Jej kolejne przeboje obsypywane były nagrodami na liczących się festiwalach. Pierwszy wielki przebój - "Dom, który mam", z muzyką Marka Sewena, dosłownie zachwycił sopocką publiczność. Mimo że dość trudno jest zaśpiewać "Bezdroża szumnych traw, niezmienność wśród malw, gdy barwą kryją ściany pobielane...". Istny poetycki kalambur.

Dzisiaj, jeśli spytać kogokolwiek o piosenki Zdzisławy Sośnickiej, zwykle wymieniane są te, które nagrała dużo później: "Aleja Gwiazd" (plon współpracy z Romualdem Lipko) czy "Julia i ja". W 2004 roku raper Tede wykorzystał na swojej płycie fragmenty przebojów gwiazdy. Zdzisława Sośnicka nagrała kilkanaście recitali dla telewizji polskiej i stacji zagranicznych, a także wystąpiła w około 300 programach telewizyjnych. W latach 90. jej wizerunek z mocno wycieniowanymi włosami był wyznacznikiem trendów na estradzie. Fani nadal liczą na to, że artystka powróci do występów i wyda nową płytę. Gwiazda, która wkrótce skończy 65 lat, nadal wygląda pięknie. Mieszka w podwarszawskim Konstancinie w domu z ogrodem pełnym kwiatów, który jest spełnieniem jej marzeń. Od ponad 40 lat towarzyszy jej ten sam ukochany mężczyzna. "Niezmienność wśród malw"...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki