Chroń rośliny przed szkodnikami! Super Express radzi jak to zrobić

2014-05-14 4:00

By móc w pełni cieszyć się pięknym ogródkiem działkowym, musimy o niego dbać i chronić rośliny przed szkodnikami.

Zgodnie z zasadą: lepiej zapobiegać, niż leczyć, pamiętajmy o właściwej pielęgnacji ogrodu. Nieodpowiednie zabezpieczenie roślin lub plaga szkodników mogą obniżyć lub nawet całkowicie zniszczyć zbiory. Dlatego warto zastosować biopreparaty, które wzmacniają rośliny i zapobiegają rozwojowi chorób i szkodników. Kiedy jednak szkodniki już zaatakują, trzeba sięgnąć po środki ochrony roślin - chemiczne lub naturalne.

Ostrożnie z chemicznymi środkami

Chemiczne środki to silnie trujące substancje, dlatego decydując się na ich użycie, musimy odpowiednio się ubrać (kombinezon ochronny, rękawice, kalosze i kapelusz, ewentualnie maska z filtrem). Opryski należy przeprowadzać przy bezwietrznej i chłodnej pogodzie, a podczas wykonywania zabiegu nie wolno jeść ani pić.

Koniecznie trzeba też przestrzegać terminu, jaki musi upłynąć od momentu użycia środka do chwili, kiedy można zacząć zbierać plony. Pamiętajmy, że chemiczne środki, choć skutecznie zwalczają szkodniki, zanieczyszczają też wodę, glebę, powietrze i szkodzą pożytecznym organizmom (ptakom, pszczołom itp.).

Naturalne metody mogą być skuteczne

Na szczęście w przydomowych ogródkach czy na działkach możemy zrezygnować z używania chemii i z powodzeniem zastąpić ją metodami tradycyjnymi. Sami spróbujmy walczyć ze szkodnikami np. zbierając ślimaki czy gąsienice, przykrywając grządki podziurkowaną folią przezroczystą lub budując pułapki do wabienia i wyłapywania szkodników. Pomocne mogą być owady i inne zwierzęta żywiące się szkodnikami. Jeśli zbudujemy np. ze sterty kamieni lub kłody drewna schronienie dla ropuch, żab, jaszczurek czy jeży, pomogą nam one w zwalczaniu ślimaków, gąsienic i mszyc.

Biopreparaty, wywary, pułapki

Możemy też chronić naszą działkę za pomocą roślinnych preparatów przygotowywanych samodzielnie lub gotowych biopreparatów. Biopreparaty, czyli środki ochronne zawierające wyłącznie naturalne substancje, odstraszają szkodniki i nie zawierają związków szkodliwych dla zdrowia (działają jednak łagodniej, dlatego potrzebna jest większa liczba zabiegów). Możemy wykorzystać pułapki lepowe i feromonowe. Pomocne mogą się okazać własnoręcznie przygotowywane opryski - np. wyciągi, wywary czy sfermentowane roztwory z krwawnika pospolitego, czosnku, cebuli, mniszka lekarskiego, pokrzywy zwyczajnej. Wyciąg z czosnku pomaga np. zwalczać mszyce, przędziorki, połyśnicę, marchwiankę, wielkopąkowca porzeczkowego. Warto też stosować opryski EM-ami (efektywne mikroorganizmy) - szczepami pożytecznych bakterii i grzybów, niepozwalającymi rozwijać się szkodnikom.

Z czym na mrówki

Mrówki nie lubią zapachu liści pomidora, więc warto je rozłożyć na trasie ich wędrówek. Podobnie działa na te szkodniki wyciąg z majeranku czy lekko sfermentowana mieszanka pokrzyw z piołunem. Mrówki omijają z daleka miejsca, gdzie rosną takie rośliny, jak lawenda, tymianek czy polna mięta.

Z czym na mszyce

Mszyce to uciążliwe i bardzo rozpowszechnione szkodniki. Pojawiają się nagle i bardzo szybko się rozmnażają, wysysają soki z roślin, zanieczyszczają je i przenoszą groźne wirusy. Do ich zniszczenia możemy wykorzystać odstraszające rośliny, z których przygotowujemy preparaty do oprysków - np. wywar z cebuli, wyciąg z czosnku czy z mniszka lekarskiego. Dobrym sposobem na mszyce jest też mieszanka z mleka i wody (w proporcji 1:1) czy opryski szarym mydłem. Naturalnymi sprzymierzeńcami w walce z mszycami są biedronki, złotooki i inne owady, które je zjadają.

Z czym na ślimaki

Ślimaki mogą stać się prawdziwym utrapieniem, bo podgryzają liście i zjadają kiełkujące młode rośliny. Naturalnym wrogiem ślimaków są ptaki, jeże, ropuchy czy jaszczurki. Niestety, jeśli szkodników jest dużo, nie dadzą sobie z nimi rady. Wtedy możemy spróbować się ich pozbyć w inny sposób. Żeby zwabić te szkodniki, wykładamy na mokrą ziemię wilgotne szmaty, papę lub liście kapusty. Potem niszczymy ślimaki. Możemy również zasadzić roślinę-pułapkę, np. bielunia dziędzierzawę, która przyciąga ślimaki.

Z czym na krety

Krety drążą korytarze, co niszczy rośliny. Aby się ich pozbyć, możemy stosować urządzenia emitujące fale dźwiękowe nieprzyjemne dla tych zwierząt lub wsypywać do nor gotowe preparaty odstraszające. Sprawdzają się także mniej konwencjonalne metody, jak np. umieszczanie w kretowiskach wiatraczków lub puszek na paliku, które wywołują mikrodrgania gruntu odstraszające te szkodniki. Włożenie w kreci tunel spleśniałej skórki cytrynowej, bazylii, czosnku lub liści bzu czarnego także powinno skutecznie odstraszyć te zwierzęta.

Rośliny, które odstraszają szkodniki

Niektóre gatunki roślin warto sadzić pomiędzy innymi, ponieważ mają właściwości odstraszania szkodników (np. poprzez niemiły zapach). Zadbajmy, by znalazły się na naszej działce:

Hyzop lekarski - odstrasza nornice.

Aksamitka rozpierzchła - odstrasza gryzonie i krety, zmniejsza liczebność nicieni.

Majeranek ogrodowy - odstrasza szkodniki marchwi, cebuli i warzyw kapustnych.

Szałwia lekarska - odstrasza rolnice, gąsienice, mszyce, ślimaki.

Nasturcja - odstrasza gryzonie i ślimaki oraz czarne mszyce.

Żyto - ogranicza liczbę szkodników glebowych.

Gryka - ogranicza rozwój pędraków.

Nostrzyk - odstrasza gryzonie.

Korona cesarska - odstrasza gryzonie.

Kwiaty głogu - przyciągają bzygowate, których larwy tępią mszyce.

Lawenda - odpędza mrówki i ślimaki, chroni róże przed mszycami.

Czosnek, kolendra, szczypiorek, anyż - odstraszają mszyce.

Czarny bez - chroni jabłonie i śliwy przed inwazją owocówek.

Korona cesarska - pomoże nam wygnać z ogrodu nornice.

Wyciąg wodny z czosnku - chroni rośliny przed przędziorkiem.

Czosnek - odstrasza mszyce.

Mięta - odstrasza mrówki.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Czytaj: Przygotuj ogród na nadejście zimnej Zośki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki