46 dni rocznie na Facebooku. Tylko po co?!

2014-06-11 13:47

Według najnowszych badań na aktywność w serwisach społecznościowych poświęcamy ok 23 godziny tygodniowo. Oznacza to, że rocznie sprawdzając maile, przeglądając zdjęcia i rozmawiając ze znajomymi na czacie tracimy 46 dni naszego życia!

Nowe media niemalże całkowicie zdominowały rynek medialny skutecznie konwergując wszystkie dotychczasowe formy przekazu. Prasa, radio i telewizja padły ofiarami internetu i jak na razie- nie mają z nim szans. Od czasu powstania portali społecznościowych to właśnie one przyciągają największą publiczność. Dzięki kolejnym aktualizacjom i nowym formom aktywizacji użytkowników serwisy takie jak Facebook, Twitter czy Instagram wciąż zachowują tendencję wzrostową jeśli chodzi o ich ilość.

Prawdziwym fenomenem w dziedzinie social mediów okazały się urządzenia mobilne takie jak smartfony czy tablety, które pozwoliły użytkownikiem na łączenie się z internetem w pełnym zakresie czasu. Jak podaje portal „gazeta.pl" na dzień dzisiejszy aż 65 proc czasu spędzonego na portalach społecznościowych odbywa się właśnie za pomocą urządzeń mobilnych.

Według najnowszych badań przeciętny użytkownik spędza na aktywności w sieci poświęconej portalom społecznościowym ok 23 godzin tygodniowo. Oznacza to, że czatowanie, przeglądanie zdjęć oraz granie w gry online w skali roku kradnie nam ok 46 dni naszego życia!

Zobacz też: Nie tylko internet, ale internet rzeczy

Największym zjadaczem czasu jest internetowy gigant- Facebook. Właśnie ta platforma internetowa skrada nam 6 godzin tygodniowo. Według badań to właśnie tam zachodzi największa aktywność ze strony użytkownika i to właśnie na stronach Facebooka zatrzymujemy się najdłużej.

Jak podaje „gazeta.pl" biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje wykorzystywanych do łączenia się z siecią urządzenia w samych Stanach Zjednoczonych internauci spędzają na samym Facebooku aż 114 miliardów minut miesięcznie! Jak ten wynik wygląda w zestawieniu z innymi portalami? Na przeglądanie, edytowanie i komentowanie zdjęć na Instagramie Amerykanie poświęcają 8 miliardów minut, zaś na Twittera 5,3 miliarda.

Czytaj również: CIA na Twitterze. Pierwszy wpis bije rekordy

Skąd u ludzi tak duża potrzeba „przebywania" na portalach społecznościowych? Powodów można doszukiwać się w silnie skonsumpcjonizowanym modelu społeczeństwa nastawionym na posiadanie jak największej ilości luksusowych dóbr. Jednostki poddane medialnej promocji dostatniego i ekskluzywnego życia stale domagają się akceptacji i podziwu. Portal społecznościowy pozwala na podświadome sfałszowanie własnej tożsamości. Dzięki „internetowym kontaktom" możemy być kimś innym niż jesteśmy w bezpośrednich kontaktach.

Niegdyś zdjęcia z wakacji miały być wyjątkową pamiątką, którą można pokazać najbliższym. Dziś każda fotka po kilku sekundach od zrobienia ląduje „tablicy" wystawiona na komentarze tysięcy innych użytkowników. Tak więc atrakcyjne zdjęcia z imprez, wakacji a nawet popularne ostatnimi czasy zdjęcia potraw służą zbieraniu „lajków", które tak naprawdę mają nas dowartościować i zdobyć poklask jak największej liczby osób.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Najnowsze