Odebrał poród dzięki YouTube

2009-05-04 22:31

Tego jeszcze nie było! Kiedy 28-letni Brytyjczyk zorientował się, że odpoczywająca w domu żona zaczyna rodzić, nie stracił zimnej krwi. Bez pomocy służb opieki medycznej samodzielnie odebrał przedwczesny poród. Jak to możliwe, że inżynier wiedział co robić? Uważnie oglądał filmy opublikowane w serwisie YouTube.

Szybka lekcja położnictwa z internetu bardzo się przydała, bo gdyby nie interwencja tatusia, dzieko mogłoby nie przeżyć.

Marc Stephens, który do dziś sam zastanawia się, jak mu się udało jest wdzięczny ludziom, którzy opublikowali filmy z porodów. Po wystąpieniu pierwszych bólów mężczyzna pośpiesznie wpisał w wyszukiwarkę Google hasło "jak odebrać poród" i... pomógł przyjść na świat swojemu synowi.

- Nie było czasu na panikę. Żona zaczęła skarżyć się na bóle. Zadzwoniłem po położną, ale była zajęta w szpitalu - tłumaczy świeżo upieczony ojciec. - Nie mogłem czekać, musiałem działać.

Karetka przyjechała, gdy było już po wszystkim. Szczęśliwa matka i nowo narodzone dziecko zostały zabrane na badania kontrolne. Oboje czują się dobrze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki