Na szczęście specjaliści poszli po rozum do głowy i podsunęli mu pluszową zabawkę. Maluch od razu pokochał pluszaka, zapomniał o prawdziwej mamie i w końcu zaczął normalnie jeść. Dzisiaj, choć karmiony jest mlekiem w proszku, rośnie jak na drożdżach. Weterynarze mają nadzieję, że kiedy będzie dorosły, będzie mógł wrócić do swojego stada.
przez jego rodziców na jednej ze strusich farm w Walii. Bez opieki mamy na pewno by nie przeżył. Z tęsknoty przestał jeść... Na szczęście specjaliści poszli po rozum do głowy i podsunęli mu pluszową zabawkę. Maluch od razu pokochał pluszaka, zapomniał o prawdziwej mamie i w końcu zaczął normalnie jeść. Dzisiaj, choć karmiony jest mlekiem w proszku, rośnie jak na drożdżach. Weterynarze mają nadzieję, że kiedy będzie dorosły, będzie