Awantura po wizycie Kate i Williama w Polsce! Interweniował ambasador!

2017-07-24 14:17

Wizyta Kate i Williama w Polsce zakończona międzynarodowym skandalem? Wszystko za sprawą tekstu dziennikarki "The Guardian", Kate Maltby, która doszła do wniosku, że książęca para "przyjechała wybielać okropny rząd". W sprawie interweniował ambasador RP w Londynie!

Kate i William podczas wizyty w Polsce zostali wmanewrowani w kampanię historyczną Prawa i Sprawiedliwości? Taką tezę postawiła w swoim artykule dziennikarka The Guardian, Kate Maltby. Zastrzeżenia publicystki wzbudził plan wizyty książęcej pary. Maltby zwróciła uwagę na to, że Kate i William nie odwiedzili obozu w Auschwitrz, który jest najtragiczniejszym symbolem zagłady Żydów podczas II wojny światowej. W zamian za to następcy brytyjskiego tronu pojawili się w obozie w Stuthoff, który - zdaniem autorki - wybrano by zaakcentować przede wszystkim tragedię Polaków. Kontynuując argumentację postawionej tezy, dziennikarka The Guardian przytoczyła również przykład wyboru Muzeum Powstania Warszawskiego zamiast Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, gdzie rząd "nie zdążył jeszcze zmienić ekspozycji na taką, która bardziej koncentrowałby się na heroizmie Polaków niż na skutkach przedwojennego nacjonalizmu i antysemityzmu w Europie Środkowo-Wschodniej". Zdaniem Maltby polityka rządu jest "sponsorowanym przez państwo negowaniem Holokaustu". Publicystka zwróciła uwagę na aktualne wydarzenia w Polsce. Opisała, że w poniedziałek prezydent Andrzej Duda ściskał parze książęcej dłonie, a we wtorek w telewizji "obiecywał złagodzić zakusy partii rządzącej na przejęcie sądownictwa".

Kate i William "wmanewrowani w politykę polskiego rządu"? Ambasador RP zabrał głos

Artykuł Kate Maltby trafił w ręce ambasadora RP w Londynie. Po przeczytaniu tekstu The Guardian na temat wizyty Kate i Williama w Polsce Arkady Rzegocki napisał list otwarty do redakcji.

Ambasador RP odpowiedział w liście do gazety, że program wizyty ustalała strona brytyjska, a "sugerowanie że Stutthof nie zasługuje na książęcą wizytę jest brakiem szacunku dla ofiar".

Szanuję prawo każdego do wypowiadania własnych opinii politycznych, ale nie mogę zaakceptować, kiedy ktoś posługuje się historycznymi przeinaczeniami i dowolnie interpretuje fakty, aby udowodnić tezy, które nie są prawdziwe" - napisał polski dyplomata.

ZOBACZ: Księżna Kate, książę William i ich dzieci odlecieli z prezentami ZDJĘCIA

Ewa Wąsikowska VIDEOBLOG: Kate Middleton - historia jak z bajki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki