Rodowicz na kortach szlifuje formę dla fanów

2016-11-14 6:00

W zdrowym ciele zdrowy duch - z takiego założenia wychodzi Maryla Rodowicz. Artystka poza dietą intensywnie gra w tenisa, by mieć superformę na swoich koncertach. A że podniosła swoje wynagrodzenie do 75 tys. zł za koncert, to tym bardziej musi dawać na scenie prawdziwy show.

Maryla jest fanką tenisa. Piosenkarka gra w tenisa od ponad dwudziestu lat z małą przerwą w 2010 r., gdy nabawiła się kontuzji kolana. Ale od powrotu do zdrowia niemalże nie schodzi z kortu.

- Ostatnio jestem opętana przez tenisa. Codziennie gram z trenerem. To jest bardzo dobre, lecą obwody, bo człowiek jest mokry kompletnie. To jest duży wysiłek, taka walka ze sobą, żeby wyjść, żeby zagrać, mimo że potem nogami się powłóczy, po schodach się wciągam. Ale to jest wielka satysfakcja - powiedziała piosenkarka w jednym z wywiadów.

Rodowicz musi dbać o formę, tym bardziej że ostatnio znacznie podniosła swoje wynagrodzenie. Gwiazda, która do niedawna za koncert brała 45 tys. zł, teraz życzy sobie o 30 tys. zł więcej! Jak dowiedział się "Super Express", takie wynagrodzenie dotyczy godzinnego występu gwiazdy na imprezie zamkniętej.

Zobacz także: Michał Żurawski o Azja Express: były sytuacje zagrażające życiu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki