Robert Biedroń

i

Autor: Marcin Gadomski

Biedroń o samobójstwie Dominika z Bieżunia: Pełną odpowiedzialność ponoszą instytucje państwa

2015-07-03 12:16

- Takie tragedie będą się pojawiały, kiedy kapituluje szkoła, państwo, prawo i organy ścigania. Uprzedzam, takich Dominików w Polsce jest bardzo wielu – powiedział Robert Biedroń w Radiu ZET, odnosząc się tym samy do wydarzeń w miejscowości Bieżuń, gdzie powiesił się chłopiec prześladowany przez rówieśników.

Robert Biedroń odniósł się w rozmowie w Radiu ZET do ostateniego głośnego wydarzenia - samobójstwa Dominika z Bieżunia. Domini odebrał sobie życie, bo był wyśmiewany przez kolegów. . – Wiem, że to jest powszechny problem, niestety. Ja sam chciałem popełnić samobójstwo i wiem, czym może być prześladowanie w szkole. Wiem co to znaczy, bo sam to przeżyłem – mówił prezydent Słupska.

Biedroń stwierdził, że winne jest prawo. – Nie mamy ustawy, która penalizowałaby przestępstwa z nienawiści, homofobiczne czy transfobiczne. Jeżeli ja będę nawoływał do nienawiści wobec katolików, to natychmiast jest na to paragraf i państwo się angażuje. Jeżeli będę nawoływał do nienawiści w przypadku Dominika, to państwo udaje, że nic się nie dzieje, bo nie ma na to prawa. My nawet dzisiaj nie mamy ochrony prawnej, która gwarantowałaby, że takie sytuacje, jak Dominika będą ścigane – tłumaczył Biedroń. - Gdyby Dominik poszedł na policję, do prokuratury czy do sądu, to by przegrał. Wyobraża sobie pani? – zapytał Monikę Olejnik. - Dzisiaj pełna odpowiedzialność za to, co się stało spada na instytucje państwa, które odwróciły głowę i udawały, że tego nie widzą. Głowę odwróciła szkoła, nauczyciele, dyrekcja, odwracały organy ścigania – podsumował Biedroń.

Przypomnijmy, 14-letni Dominik Sz. z Bieżunia odebrał sobie życie wieszając się na sznurówkach. Chłopak zostawił list pożegnalny skierowany do swej mamy, w którym przeprosił za to, co zrobił. Dokładne okoliczności odebrania sobie życia przez Dominika wyjaśnia teraz płocka prokuratura.

Zobacz też: Samobójstwo Dominika z Bieżunia (woj. mazowieckie). Dlaczego 14-latek odebrał sobie życie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki