Prokuratura zgodziła się na siedem lat więzienia dla byłego księdza Wojciecha G. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła Wojciecha G. w sumie o dziesięć przestępstw, m.in. o obcowanie płciowe z małoletnim oraz molestowanie. Pokrzywdzonych jest ośmioro dzieci: dwoje z Polski i sześć z Dominikany. Wojciechowi G. zostały również postawione zarzuty posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci oraz posiadania bez zezwolenia pistoletu i amunicji. Piętnaście lat więzienia - tyle grozi G. za wszystkie przestępstwa. Mecenas Wojciech Dobkowski zachęca, by ofiary Wojciecha G. walczyły o swoje prawa. - Chłopcy molestowani przez księdza G. powinni się domagać zadośćuczynienia przede wszystkim od niego samego. Mogą także pozwać zakon, którego był członkiem i który pozwolił mu sprawować opiekę nad dziećmi. Zakon ma osobowość prawną, a więc zdolność sądową i procesową również - tłumaczy mecenas. Według aktu oskarżenia ksiądz G. gwałcił, masturbował co najmniej sześciu chłopców z wioski Juncalito w Dominikanie i dwóch z podwarszawskiego Wołomina. Jeśli wszyscy zażądaliby odszkodowania, mogliby wywalczyć od duchownego lub zakonu michalitów co najmniej 1,2 mln zł.
Zobacz też: Szokujące DOWODY pedofilskich zbrodni księdza Wojciecha G. Molestował już w seminarium!