Zamiast wygrzewać się na plażach, turyści kiszą się w pensjonatach lub opatuleni w ciepłe kurtki snują się sennie po nadmorskich promenadach. - Brrr! Zrobiło się paskudnie. Dobrze, że zabraliśmy z domu ciepłe rzeczy, bo musielibyśmy zostać w hotelu do końca urlopu. A tak przynajmniej chodzimy na spacery, obserwujemy sztorm i pływających surferów - mówią Beata i Marian Guzdkowie z Legnicy, którzy wraz z wnukiem Dorianem Ziętkiem odpoczywają w Ustce.
Ale są i tacy, co zacierają ręce. - Właśnie na to czekałem. Fale są super, a w wodzie jest cieplej niż na plaży - uśmiecha się Wojciech Olejnik, surfer z Poznania. Wie, że taka aura nie utrzyma się długo i za kilka dni znów będzie pogodnie, więc wykorzystuje każdą chwilę, by poszaleć na falach.
Zobacz: Jeleń topił się w bagnie. Kilku bohaterów uratowało jego życie!