W środę przed godziną 21.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Elblągu otrzymał zgłoszenie dotyczące bójki w sklepie. Po przybyciu na miejsce okazało się, że do szarpaniny doszło między 20-letnim chłopakiem i jego byłą dziewczyną, a powodem było zawiniątko amfetaminy. 20-latkowi podczas robienia zakupów w sklepie najwyraźniej narkotyk wysunął się z portfela. Kiedy zauważył jego brak powrócił do sklepu, aby go odnaleźć. Zdziwił się, gdy zobaczył swoją byłą dziewczynę trzymającą w ręku jego zgubę. Ta nie chciała mu oddać jego własności i doszło między nimi do sprzeczki. Wtedy chłopak zgłosił sprawę na policję. Po przybyciu funkcjonariuszy na miejsce najwyraźniej uświadomił sobie, jakie konsekwencje może ponieść i tłumaczył mundurowym, że narkotyki nie należą do niego. Został przewieziony do aresztu. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Elbląg. Zadzwonił na policję, bo dziewczyna nie oddała mu amfetaminy
2015-11-20
9:58
20-latek z Elbląga kiedy spostrzegł, że z jego portfela zginęło zawiniątko amfetaminy poszedł do sklepu, w którym chwilę wcześniej robił zakupy. Tam narkotyki znalazła jego dziewczyna i nie chciała mu ich oddać. Doszło między nimi do szarpaniny. Chłopak, najwyraźniej nie świadomy konsekwencji postanowił wezwać policję. Teraz grozi mu kara do trzech lat więzienia.