Policja, morderstwo

i

Autor: Łukasz Solski

EXPRESSEM - wiadomości z Polski w skrócie

2017-07-18 4:00

EXPRESSEM - wiadomości z Polski w skrócie

Pijak zabił ją pod domem

We krwi kierowcy buzowało ponad 1,5 promila alkoholu i nawet stary, rozklekotany vw passat jawił się mu jako auto rajdowe, a on sam czuł się co najmniej jak mistrz WRC. Niestety, 37-latek przeholował i zabił człowieka. Do tragedii doszło w Bukowicach koło Leśnej Podlaskiej w niedzielę po południu. 87-letnia kobieta wyszła z domu i stanęła przy płocie własnej posesji, kiedy zza zakrętu wypadło rozpędzone auto. - Kierowca zjechał na przeciwległy pas ruchu i pobocze, gdzie najechał na stojącą kobietę. Po tym auto uderzyło w ogrodzenie posesji - opowiadają policjanci. Kobieta zginęła na miejscu. Pijany 37-latek trafił do aresztu, grozi mu do 12 lat więzienia.

Chciał się spalić

Policjanci ze Złotowa uratowali desperata, który chciał się spalić! Na komendę zadzwonił roztrzęsiony mężczyzna i powiedział, że zamierza popełnić samobójstwo. Policjanci starali się przeciągać rozmowę, a w międzyczasie ustalić miejsce, z którego dzwoni desperat. W końcu jego głos rozpoznała jedna z policjantek. Funkcjonariusze dotarli do miejsca, gdzie 22-latek zabarykadował się w podpalonej przez siebie przyczepie kempingowej. Sierżant sztabowy Damian Grelak i młodszy aspirant Olimpia Gapińska wyciągnęli mężczyznę z płomieni i ocalili mu życie. 22-latek trafił do szpitala.

Bóbr figlarz

A to dopiero ananas! W szczecińskich Gumieńcach grasuje bóbr. Nawet w biały dzień gramoli się bez ogródek ze swojego ulubionego Jeziorka Słonecznego i paraduje po ulicach, majtając wesoło ogonem. Ostatnio nie omieszkał urządzić sobie eskapady po rondzie Gierosa. Bóbr doczekał się już nawet własnej strony na Facebooku, którą założyli zaintrygowani włochaczem mieszkańcy. Strona ta nazywa się "Bóbr z Gumieniec".

ZOBACZ: Odwołała ślub, a zamiast rodziny zaprosiła BEZDOMNYCH na wesele

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki