- Jesteśmy w trakcie przyłączania tych linii, odcinania tego odcinka, odcinania dopływu wody, gdzie jest awaria. Ogólnie można powiedzieć, że w mieście nie ma w tej chwili wody, natomiast niżej położone rejony jeszcze tę wodę mogą mieć, ale to na chwilę obecną. To jest o tyle poważne, że awaria jest na całe miasto. To jest jedna z tych linii, z których woda się rozchodzi po całym mieście, więc ciśnienie wody musiało spaść lub w ogóle dużo rejonów nie ma wody, to zależy od położenia wysokościowego - powiedział rzecznik wodociągów białostockich, Krzysztof Kita.
Awaria w Białymstoku trwa od godziny 4 rano. Jak opisują lokalne media, wody praktycznie nie ma w całym mieście - problem ma prawie 300 tysięcy ludzi. Brak wody spowodowała prawdopodobnie pęknięta rura. Usterka ma zostać naprawiona w ciągu kilku godzin.
Czytaj: Mieszkańcom Krakowa odcięli wodę, a na termometrach 26 stopni!