Jarosław poderżnął gardło ukochanej Iwonie.

i

Autor: MAREK DURAJCZYK

Jarosław poderżnął gardło ukochanej Iwonie. Horror we Wrocławiu

2017-03-02 6:00

Tragedia wisiała w powietrzu. Awantury, wyzwiska, pobicie, zdrada. Tak wyglądało wspólne życie Iwony S. i Jarosława Z. I stało się. Mężczyzna poderżnął gardło swojej ukochanej. We Wrocławiu (woj. dolnośląskie) właśnie rozpoczął się jego proces.

Do zabójstwa doszło przed ponad rokiem. Para poznała się kilka miesięcy wcześniej. Rodzina Iwony S. przestrzegała ją przed Jarosławem Z. Ale nie posłuchała. Nie wierzyła, że może być tak złym człowiekiem. A nawet jeśli, to zakochana kobieta sądziła, że uda się go zmienić. Zamieszkali razem. Jednak szybko wspólne życie przerodziło się w pasmo awantur. - Często piłem alkohol i się kłóciliśmy - mówił przed sądem oskarżony. - Raz nawet pobiłem Iwonę. Ale to dlatego, że mnie zdradziła. Wróciłem wcześniej z pracy i nakryłem ją z kochankiem - zeznawał.

Od tego czasu ciągle urządzał sceny zazdrości, sąsiedzi skarżyli się na wrzaski dobiegające z ich mieszkania. W styczniowy wieczór para wybrała się na imprezę do znajomego. Jarosław Z. nie wylewał za kołnierz, podobnie jak jego koledzy. Być może alkoholem chciał zagłuszyć zazdrość. Efekt był jednak taki, że para znowu się pokłóciła. Zdaniem prokuratury Jarosław Z. chwycił nagle za nóż i poderżnął gardło Iwonie. Dodatkowo zadał jej też kilka ciosów. Kobieta zmarła.

Jarosław Z. twierdzi, że nie wie, co się stało. - Pamiętam tylko, że już nad ranem zobaczyłem śpiącą Iwonę. Zacząłem ją budzić. Wtedy zobaczyłem, że nie żyje - twierdzi. Za zabójstwo grozi mu dożywocie.

Zobacz: Pijany 51-latek ZGWAŁCIŁ swoją matkę! Horror k. Lubartowa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki