Ekspert i pasjonat koszykówki podsumował sezon Twardych Pierników. Oni zasłużyli na wyróżnienie

i

Autor: Róża Koźlikowska - @FotRose / Zdjęcie poglądowe Ekspert i pasjonat koszykówki podsumował sezon Twardych Pierników. Oni zasłużyli na wyróżnienie

Rozmawiamy z dziennikarzem

Ekspert i pasjonat koszykówki podsumował sezon Twardych Pierników. Oni zasłużyli na wyróżnienie

2024-05-10 11:45

Arriva Polski Cukier Toruń utrzymał się w Orlen Basket Lidze. Podopieczni Srdjana Suboticia zagrali również w Pucharze Polski. Czy zatem można powiedzieć, że "Twarde Pierniki" zaliczyły udany sezon 2023/24, czy może apetyt rósł w miarę jedzenia? Porozmawialiśmy o torunianach z Joachimem Przybyłem, ekspertem i pasjonatem koszykówki.

Tym razem nie było walki o utrzymanie do ostatniej kolejki. Drużyna z Torunia wyglądała znakomicie pod koniec 2023 i na początku 2024 roku (7/8 wygranych meczów w Orlen Basket Lidze) i zagwarantowała sobie spokój. Dziennikarz "Gazety Pomorskiej" zwrócił nam uwagę m.in. na skład, którym dysponował chorwacki szkoleniowiec Arriva Polski Cukier Toruń.

Zdecydowanie sezon udany! Osobiście ten wynik sportowy oceniam na równi z awansem do play-off Ivicy Skelina. Srdjan Subotić talentu miał w zespole mniej, Bartosz Diduszko i Aaron Cel byli już dwa lata starsi. Pamiętajmy, że przed sezonem Twarde Pierniki niemal jednogłośnie były skazywane na spadek, tymczasem do kwietnia biły się o play-off, awansowały do turnieju finałowego Pucharu Polski i sprawiły mnóstwo niespodzianek. Warto zauważyć, że torunianie wygrali sześć z czternastu meczów z drużynami z top 8 Orlen Basket Ligi - przeanalizował Joachim Przybył, który nie wyobraża sobie opuszczania meczów koszykarskiej ekstraklasy.

Pani Irena dokonała spektakularnej rzeczy w Toruniu. Może trafić do Księgi Rekordów Guinessa

Koszykówka, OBL: Dlaczego "Twarde Pierniki" spuściły z tonu w końcówce?

W drugiej połowie stycznia pojawił się kryzys, z którego podopieczni trenera Suboticia już nie wyszły. Były oczywiście przebłyski, ale na walkę o wejście do czołowej ósemki było ich zbyt mało. 

- Dwie kwestie były kluczowe. Po pierwsze - odejście Gorana Filipovicia, za którego po prostu nie udało się znaleźć choćby w przybliżeniu równorzędnego gracza. James Washington pomagał drużynie na tyle, na ile potrafił, ale nie był w stanie przejąć kontroli nad meczami, jak wcześniej Filipović, który był w stanie wyczarować coś z niczego. Druga kwestia - wąska rotacja. Im dalej, tym podstawowi gracze mocniej czuli w kościach trudy sezonu zasadniczego. PLK to liga, w której dominuje styl fizyczny, meczów jest wiele i po prostu brakowało nam centymetrów i kilogramów - wskazał dziennikarz "Gazety Pomorskiej" w rozmowie z naszym portalem.

Zapytaliśmy eksperta od koszykówki o najważniejsze momenty z kampanii 2023/24. Od razu na myśl przychodzi pożegnanie legendy toruńskiego klubu - Aarona Cela.

- Na pewno zapamiętamy ten sezon, jako ostatni Aarona Cela, jego straty nie sposób dziś wycenić, bo to nie tylko kwestia umiejętności sportowych, ale mentalności, wpływu na szatnię itd. Kibice będą na pewno pamiętać mecze z Czarnymi Słupsk w Toruniu i z Treflem w Sopocie. Twarde Pierniki były jedynym zespołem w tym sezonie, które potrafiły pokonać rywala, do którego traciły już 20 punktów. To były piękne chwile i wielkie emocje. Myślę, że do zapamiętania będzie Mate Vucić, człowiek znikąd stał się jednym z najlepszych środkowych ligi. Rzadko we współczesnej koszykówce zdarza się, aby właśnie gracz z tej pozycji miał tak duży wpływ na zespół - wskazał Joachim Przybył.

Jaka przyszłość czeka Arriva Polski Cukier Toruń?

- Sporo mówi się w Toruniu o większym budżecie i gładkie przedłużenie kontraktu z Srdjanem Suboticiem oznacza, że tak właśnie będzie, bo Chorwat na pewno ambicje ma większe i z pewnością klub musiał mu zapewnić bardziej komfortowe warunki pracy. Super wiadomością jest przedłużenie kontraktu z Wojciechem Tomaszewski, jednym z najlepszych polskich graczy młodego pokolenia. Subotić udowodnił, że świetnie radzi sobie na rynku transferowym i wierzę, że zbuduje ciekawy zespół, który ponownie zagra w play-off w kolejnym sezonie - powiedział nam Przybył.

Możemy zatem rozpocząć odliczanie do startu kampanii 2024/25. Kto wie, może znów zobaczymy frapująca walkę o medale w Arenie Toruń.

Zobacz galerię ze zdjęciami: Tak Toruń pożegnał legendę koszykówki. Aaron Cel zalał się łzami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki