Kajetan Poznański jak Adam Z.? Mówił o nadprzyrodzonej energii

Kajetan Poznański od kilku dni jest poszukiwany listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania. Mężczyzna jest podejrzany o brutalne morderstwo na lektorce języka włoskiego. Podobnie Adam Z., który od grudnia przebywa w areszcie jest podejrzany o zabójstwo Ewy Tylman, której ciała do tej pory nie znaleziono. Co łączy tych mężczyzn? Znajomi Kajetana Poznańskiego w rozmowie z TVN24 mówili, że w ostatnich latach mężczyzna wspominał o nadprzyrodzonej energii. - Mówił coś o energii z kosmosu czy ze słońca. Było to coś abstrakcyjnego. - twierdzi koleżanka Poznańskiego. Dziennikarze Super Expressu dotarli także do strony internetowej, którą podejrzany prowadził ze swoim kolegą. Opublikował tam wiersz, który zatytułował "Wieczerza Hannibala Lectera". Ponoć fascynował się postacią Hannibala Lectera z filmu "Milczenie owiec". W przypadku Adama Z. to Krzysztof Rutkowski dotarł do zdjęcia 24-latka przedstawiającego go jako fascynata satanizmu i okultyzmu. Na koszulce ma starogermańskiego kozła ofiarnego. - Może być to człowiek chory, opętany satanizmem i w jego umyśle mógł się zrodzić chory plan. – tłumaczył wówczas Rutkowski. Adam Z. zajmował się także modelingiem. Jego zdjęcia były publikowane na stronach internetowych kilku agencji modeli. Tam Adam Z. podpisywał się pseudonimem Adsky. Słowo to wywodzi się z języka rosyjskiego i oznacza "piekielny". Pojawiały się przypuszczenia, że mógł on wykonać na Ewie Tylman egzekucję rytualną.

Zobacz: Wstrząsający wiersz mordercy z warszawskiego Żoliborza: Wieczerza Hannibala Lectera