Pijany i naćpany Mateusz S. pędził samochodem 70km/h w miejscu ograniczenia do 30km/h. W grupę ludzi wjechał na złość swojej dziewczynie, z którą się właśnie kłócił. W pierwszy dzień nowego roku, 1 stycznia 2014 roku zabił 6 osób, a dwie ranił. Wśród ofiar śmiertelnych było jedno dziecko, wśród rannych kolejnych dwoje dzieci. Ciężko ranny chłopiec stracił w wypadku rodziców i sam wymagał opieki na oddziale intensywnej terapii. Ranna dziewczynka była w lepszym stanie. W październiku 2014 roku szczeciński sąd skazał Mateusza S. na 12,5 roku więzienia, ale sąd apelacyjny uchylił ten wyrok twierdząc, że materiał dowodowy został oceniony w sposób niepełny. W lutym 2016 roku Szczeciński Sąd Okręgowy ponownie skazał mężczyznę, tym razem na 15 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W czwartek ten wyrok został uprawomocniony.
Zobacz też: Andrzej Kopiczyński NIE ŻYJE. Aktor miał 82 lata