Kiszczak w szpitalu! Miał atak serca

2013-07-20 4:00

Trzymający się za serce, na chwiejących się nogach generał Czesław Kiszczak (88 l.) trafił w piątek rano do Kliniki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Olsztynie (woj. warmińsko-mazurskie). Przyjechał tu prosto ze swojej daczy położonej na malowniczych Mazurach.

Radio RMF FM, powołując się na rozmowę z żoną generała, podało, że Kiszczak był w bardzo złym stanie. Generałowa poinformowała rozgłośnię, że jej mąż ma wszystkie dolegliwości związane z sercem, a do kliniki trafił z powodu migotania komór serca.

Mimo dramatycznego tonu najbliższych Kiszczaka, sam generał na własne żądanie wypisał się ze szpitala i jeszcze przed południem wrócił do swojej ukochanej willi wśród mazurskich lasów. Tam najwyraźniej czuje się najlepiej. Chętnie się opala i spaceruje dziarskim krokiem. W szpitalu ma pojawić się ponownie w poniedziałek rano.

Dolegliwości ze zdrowiem pozwalają generałowi Kiszczakowi z powodzeniem przedłużać zawieszenie procesu w sprawie śmierci dziewięciu górników kopalni "Wujek" na początku stanu wojennego w 1981 roku. Były szef komunistycznych służb specjalnych ma już na koncie wyrok więzienia w zawieszeniu za udział w tajnej grupie przestępczej.

W styczniu 2012 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go na dwa lata za nielegalne wprowadzenie stanu wojennego pod kierownictwem generała Wojciecha Jaruzelskiego (90 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki