Zdarzenie miało miejsce w nocy z 19 na 20 sierpnia w Krapkowicach przy ulicy Hotelowej. Nastolatek, nieświadomy nadciągającego zagrożenia, przysiadł się na ławce do 20-letniej dziewczyny. Pech chciał, że przechodzili tamtędy powracający z suto zakrapianej imprezy dwaj mężczyźni: 20-letni Kamil B. oraz rok młodszy Piotr B. Jeden z nich uważał, że kobieta jest z nim związana, więc po krótkiej wymianie zdań, wespół z kolegą, rzucili się na 17-latka. Ten, wskutek brutalnego bicia i kopania po całym ciele, doznał poważnego urazu twarzoczaszki i musiał trafić do szpitala w Opolu, gdzie przeszedł poważną operację.
Poinformowani o sprawie policjanci kryminalni jeszcze tego samego dnia ujęli sprawców, którzy byli już dobrze znani funkcjonariuszom. Sprawcy przyznali się do popełnionych czynów, a na swoją obronę dodali, że na wcześniejszej imprezie wypili ok. 1,5 litra wódki, co zaburzyło ich trzeźwość myślenia. Miejscowy prokurator zarządził względem podejrzanych dozór policyjny. Za popełniony czyn grozi im do 3 lat więzenia.
Zobacz też: Masakra w Siemiatyczach! Ojczym SKATOWAŁ miesięczne niemowlę