policja, miejsce zbrodni

i

Autor: "Super Express"

Krapkowice. Skatowali 17-latka, bo usiadł za blisko dziewczyny

2015-08-26 12:09

Wydawałoby się, że ławka służyć powinna każdemu. Przypadek nastolatka z Krapkowic wskazuje jednak, że niekoniecznie każdy podziela ten pogląd... 17-latek został brutalnie pobity przez dwóch mężczyzn, którzy uznali, że chłopak usiadł zbyt blisko siedzącej na ławce dziewczyny.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z 19 na 20 sierpnia w Krapkowicach przy ulicy Hotelowej. Nastolatek, nieświadomy nadciągającego zagrożenia, przysiadł się na ławce do 20-letniej dziewczyny. Pech chciał, że przechodzili tamtędy powracający z suto zakrapianej imprezy dwaj mężczyźni: 20-letni Kamil B. oraz rok młodszy Piotr B. Jeden z nich uważał, że kobieta jest z nim związana, więc po krótkiej wymianie zdań, wespół z kolegą, rzucili się na 17-latka. Ten, wskutek brutalnego bicia i kopania po całym ciele, doznał poważnego urazu twarzoczaszki i musiał trafić do szpitala w Opolu, gdzie przeszedł poważną operację.

Poinformowani o sprawie policjanci kryminalni jeszcze tego samego dnia ujęli sprawców, którzy byli już dobrze znani funkcjonariuszom. Sprawcy przyznali się do popełnionych czynów, a na swoją obronę dodali, że na wcześniejszej imprezie wypili ok. 1,5 litra wódki, co zaburzyło ich trzeźwość myślenia. Miejscowy prokurator zarządził względem podejrzanych dozór policyjny. Za popełniony czyn grozi im do 3 lat więzenia.

Zobacz też: Masakra w Siemiatyczach! Ojczym SKATOWAŁ miesięczne niemowlę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki