Politycy Prawa i Sprawiedliwości mieli żyć w dobrej komitywie z władzami SKOK Wołomin. Nie tylko pojawiali się na imprezach urodzinowych Kas, i to już wtedy, gdy szef rady nadzorczej Piotr P. i wiceprezes Joanna P. siedzieli w areszcie. Jak podaje Gazeta Wyborcza, burmistrz Wołomina, związany z PiS Ryszard Madziar, wraz z prezesem SKOK Mariuszem G. odsłaniali tablicę pamiątkową, która poświęcona została ofiarom stalinizmu. Mało tego, G. i burmistrz miasta często się spotykali i brali udział w wielu akcjach w mieście. Jak wspomina cytowana przez Gazetę Wyborczą była pracownica magistratu Wołomina: „Prezes G. przychodził bez zapowiedzi do burmistrza”. W ogóle prezes SKOK Wołomin w lokalnej społeczności był przedstawiany jako prawdziwy dobroczyńca i patriota. W mieście pojawił się też Jacek Sasin, niedawny kandydat z ramienia PiS w wyborach samorządowych na prezydenta Warszawy. Sasin został doradcą burmistrza Madziara. Później miał pościągać do Wołomina ludzi z kancelarii Lecha Kaczyńskiego, w której pracował. Osobami, które trafiły dzięki Sasinowi do miasta, mieli być ci, którzy wcześniej pracowali u Kaczyńskiego, czy pochodzący z komisji Macierewicza.
Co do Piotra P., Sasin nie mówi, że go zna. Jak tłumaczy, jeśli jest z nim na zdjęciach to z oficjalnych imprez. Ale nie tylko politycy Prawa i Sprawiedliwości bawili na balangach SKOK Wołomin. Na urodzinach Kasy byli obecni też politycy innych ugrupowań. Newsweek dotarł do fotografii, na których widać także Dariusza Rosatiego w towarzystwie prezesa Mariusza G., czy Ryszarda Kalisza przy stoliku z Piotrem P.
Czytaj: Komorowski: Zarzuty dot. moich powiązań ze SKOK Wołomin są absurdalne!