Siekiera

i

Autor: Cezary Pecold

Policjanci z Olsztynka w ostatniej chwili uratowali ZAKOPANEGO ŻYWCEM psa!

2015-06-19 18:35

W czwartek (18 czerwca) w godzinach wieczornych policjanci z Olsztynka otrzymali zgłoszenie, że w okolicznej miejscowości prawdopodobnie doszło do znęcania się nad psem. Po przybyciu na miejsce zdarzenia odkryli świeżo usypaną ziemię. Po rozkopaniu okazało się, że zakopany pod nią zwierzak wciąż żyje. Bezduszny właściciel zakopał go żywcem. Ranny psiak trafił pod opiekę weterynarzy.

W czwartek, 19 czerwca około godziny 20 do Komisariatu Policji w Olsztynku wpłynęło zawiadomienie, że w pobliskiej miejscowości najprawdopodobniej doszło do znęcania się nad zwierzęciem. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast i pojechali we wskazane miejsce. Tam zastali 24-letniego mężczyznę, który przyznał, że zakopał psa, ponieważ zdechł. Mundurowych zaniepokoiły jednak zeznania dziewczyny Sebastiana O.. Kobieta twierdziła, że pies był w świetniej kondycji. 24-latek wskazał policjantom miejsce, w którym rzekomo zakopał zwierzaka. Okazało się, że wprowadził ich w błąd. Funkcjonariusz zauważył w lesie świeżo usypaną ziemię. Po rozkopaniu okazało się, że zwyrodnialec zakopał swojego psa żywcem. Pies ma liczne rany, gdyż właściciel uderzył go siekierą w głowę. Bary na widok swojego właściciela ostatkami sił zaczął merdać ogonem. Dzięki szybkiej interwencji policji psiaka udało się uratować. Teraz zajmują się nim weterynarze.

Zobacz: Pies Figo uratował mi życie! Zasłonił mnie przed autobusem, dzięki niemu żyję

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki