Rodziła dzieci i topiła w bagnie

2013-07-16 4:00

Co ją do tego podkusiło? Lucyna K. (18 l.) z Szarłat na Pomorzu urodziła dwoje dzieci w lesie i utopiła je w bagnie. Grozi jej 25 lat więzienia.

Szarłaty to mała wioska pod Kartuzami (woj. pomorskie). Wszyscy się tu dobrze znają. Lucyna nie miała dobrej opinii. - Mieszkała z matką, która jej nie pilnowała. Przychodzili do niej mężczyźni w różnym wieku. Chodziła ze mną do gimnazjum. Było widać, że jest w ciąży. Nosiła wtedy większe ubrania, aż przestała przychodzić na lekcje - opowiada Simona, koleżanka Lucyny.

Sprawa wyszła na jaw zupełnie przypadkowo. Prokuratura w Kartuzach prowadzi śledztwo w sprawie zwłok dziecka znalezionych w Jeziorze Klasztornym. W związku ze śledztwem zatrzymano Lucynę. Dziewczyna co prawda nie miała nic wspólnego ze zwłokami dzieciątka, jakie znaleziono w lesie, jednak podczas przesłuchania złamała się i wyjawiła śledczym swoją przerażającą tajemnicę.

Przyznała, że w 2011 i 2012 roku w lesie urodziła dwójkę dzieci. Zawinęła je w reklamówkę i porzuciła na bagnach. W miejscu, które wskazała, znaleziono siatkę z kośćmi niemowlaka. Drugich zwłok nie odnaleziono.

- 18-latka przyznała, że ukrywała obie ciąże. Została zbadana przez ginekologa, który stwierdził, że kobieta już co najmniej raz rodziła. Została aresztowana na trzy miesiące. Grozi jej 25 lat więzienia - mówi Remigiusz Signerski, prokurator z Kartuz. Policja dotarła do 43-letniego ojca jednego z dzieci, który przekonywał, że nie wiedział, iż kobieta była w ciąży.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki